Nasze komentarze - Naszym zdaniem

O święcie różanym

2006-02-17 00:00:00
fot. Adam Skrzydlewski


14 lutego...WALENTYNKI! Ach, i znowu to samo, głosy za i przeciw:


- To nie nasza tradycja!
- Ale tak cudownie czuć się kochanym tego dnia!
- Miłość powinno się okazywać zawsze i bez okazji!
- Ale 14 lutego jest tak serduszkowo, czerwono, tak inaczej...
- Czerwono jak na zjeździe komunistów, i do tego mroźno!
- Mimo, że mroźno to mi jest od tej miłości gorąco!
- W czerwcu świętuj Noc Świętojańską to będzie Ci jeszcze bardziej gorąco!

Sporom nie ma końca, ja jednak myślę, że przeciwnikom wcale nie chodzi o tradycję czy komunizm, a zwolennikom o czerwień i serduszka. Po prostu samotnym w tym dniu samotność doskwiera jeszcze bardziej, a zakochanym miłość jawi się jeszcze piękniej.

Pozwoliłam sobie dzisiaj na krótki spacer od mostu Szczytnickiego do Grunwaldzkiego - zadrżałam, ba! ja? Cały Grunwald zadrżał. Wokół jawiły się piękne róże, pluszowe misie,  uśmiechnięte twarze, świecące oczy, gorące pocałunki i splecione dłonie, miłość promieniowała na poszarzały Grunwald. Złośliwi powiedzą, że się rozczulam, hiperbolizuję, że to pozerstwo. A jakie to ma znaczenie? Skoro rzeczywistość zamiera w ten dzień, dla tych którzy się kochają, że rodzi się nadzieja dla tych, którzy nie zobaczą ani kwiatka, ani kartki.
Każde święto, które wnosi coś dobrego do naszego życia, powinno z nami zostać jak najdłużej, bo komu przeszkadza, że tysiące innych ludzie jest akurat dzisiaj szczęśliwsza niż zwykle? Że akurat dzisiaj ktoś poczuje się wyjątkowo? To niezwykła radość, kiedy mój tato z samego rana spytał, co ma kupić mamie... Bo są ludzie, którzy potrzebują świąt, by dać drugiej osobie coś od siebie, a Ci którzy nie potrzebują to czym się martwią? Skoro bez okazji i tak będą dawać? Skoro w Noc Świętojańską i tak wrzucają wianki do wody?

Czy to źle, że jest o jeden dzień więcej w roku na miłość?

Ja nie dostałam dzisiaj nic, poza jednym małym smsem od kumpla, ale to chyba jeszcze nie powód żeby odbierać innym radość? I syczeć, że coś tam sobie jest głupie. Bo nawet jeśli jest, to nieszkodliwe dla tych, którzy są przeciw, a dające dużo szczęścia tym, którzy są za.

Nie czuć zazdrości, to nie czynić zła, bo wszelkie zło pochodzi z zazdrości. Niech świat się cieszy, kupuje serduszka i róże, spoglądając sobie w oczy spożywa kolację, chodzi do kina, do teatru w ten dzień, niech z tym światem cieszy się też ten drugi świat, może mniej globalny, a może nie mający akurat w tym czasie tyle szczęścia. Bo wszystko jest dla ludzi, a na pewno to co dobre, różane, czerwone i na kształt serca.

ewam
(ewam@dlastudenta.pl

Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • To nie miłość, to maketing [0]
    Seth
    2006-02-22 01:25:10
    Niestety.
  • hmm [0]
    vena
    2006-02-21 22:00:57
    nie mam nic przeciwko Walentynkom jako-takim, pod warunkiem ze przez pojecie "milosc" rozumiemy cos wiecej nizli miski, kwiatki, infantylne kartki i inne wyroby specjalistow od marketingu.
  • Prawda objawiona [0]
    Królewna
    2006-02-20 12:57:18
    Zgadzam się z przedmówcą. Cała ta otoczka sprawia, że robi mi się mdło i nawet gdybym chciała obchodzić w jakikolwiek sposób walentynki to nie jestem w stanie. Właśnie z powodu tego ociekania lukrem. Choć może są tacy, którzy to lubią?
  • dużo w tym prawdy, ale.. [0]
    empsp
    2006-02-19 17:59:19
    ale właśnie, od strony merytorycznej mogę jedynie powiedzieć, że ten dzień to nie święto i niech tak zostanie ;) Natomiast co do nieczynienia zła osobom nieobchodzącym z różnych przyczyn tego dnia, ja bym się z tobą nie zgodził, bo owszem "zło" jako takie jest czynione. Chodzi mi dokładniej o tą niezdrową popularyzacje miłości (zwłaszcza w ten dzień), o jej popkulturyzacje i cały biznes z nią związany. Miłość w ten dzień jest tak wszechobecna że aż mdła, nijaka.. Te wszystkie iskrzące się oczy to jedynie hormony..
Zobacz także
Komunistyczne pomniki mają się w Polsce dobrze
Komunistyczne pomniki mają się w Polsce dobrze

Czy niszczenie paskudnych reliktów przeszłości zasługuje na miano przestępstwa?

Max, nie daj się
Max, nie daj się

Mariusz Max Kolonko znienawidzony przez media głównego nurtu, bo skłania ludzi do myślenia.

Naród idiocieje na potęgę
Naród idiocieje na potęgę

Już wkrótce nazwisko Wołodyjowskiego poznamy z pieśni na meczach siatkówki, a Soplicę skojarzymy tylko z nazwą wódki.

Ostatnio dodane
Komunistyczne pomniki mają się w Polsce dobrze
Komunistyczne pomniki mają się w Polsce dobrze

Czy niszczenie paskudnych reliktów przeszłości zasługuje na miano przestępstwa?

Max, nie daj się
Max, nie daj się

Mariusz Max Kolonko znienawidzony przez media głównego nurtu, bo skłania ludzi do myślenia.

Popularne
20 miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz
20 miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz

Zobaczcie najpiękniejsze miejsca na świecie, do których pojedziecie, jak już będziecie mieli mnóstwo szmalu!

Brak zdjęcia
Cyganie, jacy są, każdy wie

Każde dziecko wie, że Cyganie nie mają swojego państwa, na tym jednak zazwyczaj nasza wiedza się kończy.

Nie-muzułmańskie kobiety muzułmanów
Nie-muzułmańskie kobiety muzułmanów

Czy związek nie-muzułmanki z muzułmaninem ma prawo bytu? Czy wystarczy, iż obie ze stron włożą w ten związek nie tylko uczucia, dobre chęci, ale obustronny szacunek do siebie nawzajem, jak i do tradycji, religii i swoich rodzin, otwarty umysł, gruntowną wiedzę?