Nasze komentarze - Naszym zdaniem

Komunistyczne pomniki mają się w Polsce dobrze

2013-09-25 15:52:23

Byłem ostatnio w Legnicy. Zwykle nie mam potrzeby organizowania wycieczek do takich miast, ale przyjechali tam zza granicy dawno niewidziani znajomi. Oszczędzając szczegółów, witaliśmy się w tradycyjnym polskim stylu, więc już w okolicach północy musieliśmy wybrać się na stację benzynową po kolejną flaszkę. Przeszliśmy urokliwym Rynkiem (jak mi powiedział kolega, rozwalonym przez komunistów nie mniej niż przez wojnę - rzeczywiście, na powojennych zdjęciach wyglądał lepiej niż teraz), minęliśmy teatr, po czym weszliśmy na jeden z centralnych punktów miasta. I tutaj przeżyłem szok.

Moim oczom ukazał się jeden z najbardziej paskudnych widoków jakie można sobie wyobrazić w sercu stutysięcznego (chyba jeszcze) miasta. Na uwalonym farbą cokole stał pomnik (chociaż to słowo kojarzy się raczej z czymś architektonicznie atrakcyjnym), na którym dwóch żołnierzy (polski i radziecki) wspólnie trzyma na rękach małą dziewczynkę. Skojarzenia są natychmiastowe. "Pomnik dwóch pedałów" - tak to cudeńko zwane jest ponoć wśród legniczan (tak, tak, mowa nienawiści i nietolerancji). Ale to nie wszystko. Kilka metrów od pomnika Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni (piękna nazwa) stał samochód policyjny z dwoma funkcjonariuszami w środku. Dzielni policjanci jednym okiem spoglądali na stalinowską budowlę, drugim na tablecie oglądali kabarety na Polsacie. Na to idą moje podatki?

Kiedy następnego dnia szedłem na pociąg, minąłem kolejnego stróża prawa - tym razem niczym wytrawny ("stoit statuja" - pamiętacie taki wierszyk?) łowca przyglądał się dwóm żołnierzom (ludzi dookoła nie było). Zainteresowałem się tematem. Czy ten paskudny pomniczek rzeczywiście wymaga takiej uwagi ze strony służb mundurowych? Okazało się, że cała zadyma wiązała się z zaproszeniem "gości" - 20 lat temu z Legnicy wyszły ostatnie wojska rosyjskie i teraz niejaki Jacek Głomb, dyrektor miejscowego teatru (który de facto w 1993 roku nie mieszkał nawet w Legnicy) postanowił zaprosić miłych gości ze wschodu, co rzecz jasna musiało spotkać się z odzewem mieszkańców. Szkoda, że finansowanie tego trzydniowego spędu (koncerty, panele dyskusyjne, żarcie chlanie et cetera) dziwnym trafem było niejawne. Skąd nagle dziadujący teatr wysupłał taką kasę? Czyżby pomogło miasto? Prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski (z tego, co zauważyłem podczas rozmów z mieszkańcami tego miasta) nie jest specjalnie lubiany.

Niestety, pech chciał że protest przeciwko temu bezsensownemu hołdowi dawnemu okupantowi promowany był przez organizacje o brunatnych konotacjach - Młodzież Wszechpolska i szeroko pojęte środowiska prawicowe zazwyczaj wystarczają, żeby zdyskredytować wszelkie inicjatywy przez nie promowane. A największym przestępstem (nie wykroczeniem, PRZESTĘPSTWEM) było oblanie reliktu komuny czerwoną farbą.

W całej akcji co prawda rzekomo nie chodziło o art. 261 KK (kto znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby), tylko o niszczenie mienia (koszt zniszczeń to rzekomo 4 tysiące), za które posiedzieć (teoretycznie) można nawet 5 lat. Śmiać się czy płakać? Chyba niestety już czas na to drugie.

I tu nie chodzi o wycięcie fragmentu historii - w Legnicy znajduje się przecież cmentarz radzieckich żołnierzy i tam ten pomnik powinien się znaleźć. Podobnie jak inne rzeczy przypominające o prawie pięćdziesięcioletnim pobycie Rosjan w Małej Moskwie (ponoć kiedyś w parku można było zobaczyć samoloty i czołgi - stworzenie muzeum radzieckiej armii byłoby lepszym pomysłem niż trzymanie paskudnego trupa w centrum miasta).

Za każdym razem, kiedy widzę takie czapkowanie wschodnim sąsiadom i majaczenie o braterstwie broni przypomina mi się przejmujący fragment utworu "Czerniaków" Lao Che - "Chociaż lewi jesteście, na prawym rzeki brzegu kucnęliście. Druzja..... skurwysyny, nie przyszliście". Wybiórczość w interpretacji historii wydaje się czymś nagminnym. Wyobrażacie sobie koszulki ze swastyką? Te z sierpem i młotem można przecież kupić bez problemu. A kiedy zbudowano legnicką statuję? W 1951 roku. Wyobrażacie sobie, żeby zachowano jakieś monumenty z czasów Hitlerowskich? Chciałbym zobaczyć drących japy lewaków protestujących przeciwko "pomnikowi" żołnierza Wehrmachtu. Niestety, czerwona (a bezpośrednio później różowa) poprawność polityczna nauczyła ludzi patrzeć tylko jednostronnie.

Znajomi poinformowali mnie, że wreszcie (po tygodniu) odpuszczono warty honorowe pod pomnikiem. Zatrzymano dwóch młodych wandali (nocne wjazdy i trzepanie chaty, z faszyzmem walczymy za wszelką cenę), więc legnicka policja może wystawić pierś do orderu i portfel do podwyżki. Aż chce się powiedzieć - "dobra robota!". Teraz tylko wyczyścić ten piękny pomnik.

Lubimy klękać. Przed szefem, przed obrazem, przed każdym kto nie jest Polakiem. Nie trzeba mieć poglądów narodowych, żeby widzieć jak małe znaczenie ma dla Polaków (zwłaszcza tych z dużych miast i dyplomem humanistycznego kierunku na prywatnej uczelni w jednej kieszeni i Gazetą Wyborczą w drugiej) pojęcie Ojczyzny (wielka litera celowa). I chociaż nie mam łysej głowy, nie unoszę dłoni w geście zamawiania 5 piw ani nie mam szalika w barwach żadnej drużyny nie mam zamiaru podpisywać się pod zaproszeniem gości ze wschodu. Jasne, przyjeżdżajcie sobie kiedy chcecie. Ale za własne pieniądze.

Takich Legnic w Polsce jest mnóstwo. Powoli zdychających, bez szans rozwoju i perspektyw na przyszłość, z uczelnią gwarantującą pracę co najwyżej gdzieś na magazynie czy hali produkcyjnej, z mnóstwem kościołów i dyskontów. Duch dawno minionego ustroju (no, chyba jednak nie tak dawno) unosi się nad szarym życiem pracujących za minimalną krajową nieszczęśników. Dobrze, że istnieje tak wspaniała instytucja jak teatr, która zapewnia obywatelom chociaż trochę rozrywki i dba o świadomość historyczną.

Grzesiek Jaracz

Słowa kluczowe: legnica pomnik przyjaźni polsko radzieckiej antykomunizm
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • Re: Dodatek [0]
    Odpowiedź na: Dodatek
    szaf
    2017-03-17 10:47:30
    cenniki
  • Jestes smieszny człowieku [0]
    Jerzy
    2015-06-27 11:56:49
    Niemcy ,bogaty kraj i potęga w stosunku do Polszczy potrafia godnie sisię zachować i uszanować pomniki historii na swoim terytorium , chco jest dla nich napewno upokorzeniem ,a ty tępy czlowieku nie masz za za grosz kultury.Zapewne legnica przed II Wojną swiatową była Polska -czy tak uważasz ??????
  • Re: poziom artykułu gorszy niż jakość opisanych pomników [0]
    Odpowiedź na: poziom artykułu gorszy niż jakość opisanych pomników
    hydroxyprolin
    2015-01-14 19:26:16
    Napisz z właściwym poziomem wyjaśnienie, towarzyszu
  • Intelektualna wydmuszka [0]
    rotterdam
    2014-10-18 01:59:01
    Podobnie jak nałogowi alkoholicy zaprzeczaja ostentacyjnie swemu nałogowi tak równiez zakompleksieni ,niedowartosciowani ludzie często musza otoczeniu udowadniać ,ze są kimś lepszym ! Autor artykułu deprecjonując miasto w dośc niewybredy sposób ( w tym przypadku Legnice) w swym mega pretensjonalnym gniocie udowadnia jedynie swa niedojrzałośc (emocjonalną jak i intelektualną) ot takie infantylne wypociny chłopca w krótkich spodenkach z gimnazjum ! Drogi "recenzencie" z klasą sie człowiek rodzi badz nie ! Nie zmieni tego ani stan konta a tym bardziej miejsce zamieszkania ! Uwierz mozna mieszkać w Nowym Jorku, Paryżu czy Londynie ( w tym ostatnim szczególnie jest to mocno widoczne ) i być zwykłym "wieśniakiem "( czyt. burakiem oczywiście mentalnym ) ! I tą teze udało Ci sie w pełni udowodnić swoim tekstem ! Z całym szacunkiem oczywiście do mieszkańców obszarów wiejskich. Urodziłem sie i mieszkałem w Legnicy ,aktualnie mieszkam w Scheveningen dzielnicy Hagi metr kwadratowy pow. mieszkalnej kosztuje tu wiecej niz pewnie jesteś w stanie zarobić przez rok .Nigdy nie wstydziłem sie tego skad pochodze i zawsze bardzo chetnie wracam do Legnicy oczywiscie nie jestem obiektywny bo kocham to miasto . Natomiast nigdy nie przyszłoby mi do głowy aby podobnie napisac o jakiejkolwiek innej miejscowości. Czym innym jest krytyka a czym innym pogardliwe subiektywne opinie przeplatane skłonnością do bufonady autora ! Tylko aby to dostrzec nalezy posiadać nieco wiekszą wrażliwosc i IQ niz konik morski !
  • opinia [0]
    bev
    2014-05-25 17:04:05
    Artykuł to jakaś napuszona fanfaronada osobnika, który swoje poczucie dumy czerpie z faktu, ze nie mieszka w Legnicy, ani w innym stutysięcznym mieście. Na podstawie jednego pomnika wysnuwa w tajemniczy sposób wnioski, ze Legnica to miasto bez przyszłości. Prorok? Autor poza tym mimochodem wspiera działania Młodzieży Wszechpolskiej, chwali się, że nie jest fanem piłki nożnej. No, artykuł - bajka! Czyżby autor studiował w samej Warsiawie?
  • Dodatek [1]
    Robinson
    2014-05-11 03:21:10
    Co do końcówki twojego śmiesznego bajdurzenia. Jeżeli idioto tak sie nachlałes, że dla ciebie Legnica to miasto bez przyszłości, to zapewne nie zauważyłeś, że znajdujesz się w Zagłębiu Miedziowym. Wracaj na swoje zadupie słoiku ni nie rżnij cwaniaka. Amen. Ja jestem spokojnym człowiekiem, ale czytając idiotyzmy takiego pajaca to łapki opadają.
  • Student to pisał? [0]
    Robinson
    2014-05-11 03:10:09
    Chyba sam tytuł wystarczy. Powiem jedno. Drogi misiu. Jeżeli nie odczuwasz potrzeby odwiedzania takich miast jak Legnica, to nie odwiedzaj. Nikt za tobą płakał nie będzie. Jeżeli przyjechałeś tylko po to, żeby się nachlać to żal mi ciebie. No nachlałeś się widocznie nieżle, jeżeli szedłeś przez rynek (dopiero w nocy) i przez Pl. Słowiański do stacji benzynowej. Nie wiem drogi misiu gdzie mieszkasz, ale widocznie na jakimś zadupiu, jeżeli w Legnicy nie zauważyłeś nic ciekawego. Ciekawi mnie również drogi misiu co ty studiujesz. Zapewne jakiś licencjat, po którym zostanie ci tylko robić karierę polityczną. Tak, że drogi misiu o bardzo małym rozumku, spadaj na drzewo bo jeszcze tam nie dotarłeś. Teraz naszła mnie jedna myśl. Jeżeli ten pomnik kojarzy ci się z "pedałami", (no logicznie rozumując raczej z pedofilami powinien, ale to pewnie twoje przejęzyczenie), to tu drogi misiu zapewne w seminarium studiujesz.
  • Re: poziom artykułu gorszy niż jakość opisanych pomników [0]
    Odpowiedź na: poziom artykułu gorszy niż jakość opisanych pomników
    Okrutnik
    2013-09-28 16:58:14
    Przypadkiem klinicznym jest porównywanie pomnika żołnierza radzieckiego okupanta z neutralną światopoglądowo Syrenką. Zresztą drogi Bastianie, piątka z czytania selektywnego! Zupełnie pominąłeś meritum artykułu, jak mniemam. Cieszy mnie, że na portalu znajdują się wypowiedzi o różnej linii światopoglądowej.
  • wstyd [0]
    ewawalczak
    2013-09-26 21:19:51
    na portalu dlaStudneta wysmiewa sie...studentów keirunków humansitycznych przedstawiając ich jako "gorszych". Wstyd!
  • poziom artykułu gorszy niż jakość opisanych pomników [2]
    Bastian
    2013-09-26 21:10:15
    Autor chyba ma jakieś kompleksy a styl pisania rodem z pisemek politycznych które mają wyśmiać to co nam sie nie podoba. Sprawa z pomnikami jest bardziej skomplikowana niż brak artystycznej aprobaty pismaka. Ponad to pomnik dwóch pedałów to chyba już prawdziwe kliniczne urojenie. Nie wiem jakich kręgach tak się mówi, zapewne albo w gimnazjach albo wsrod radykalów nacjonalistycznych do których ciagle oko "autor" tego artykułu puszcza. Zdziwienei wywołuje u niego nawet zapis w konstytucji który naklada kare na zniszczenie pomnika. Jak mniemam jesli komuś nie podoba sie Syrenka to takze powinien ja oblać farbą - bez konsekwencji.
Zobacz także
Komunistyczne pomniki mają się w Polsce dobrze
Komunistyczne pomniki mają się w Polsce dobrze

Czy niszczenie paskudnych reliktów przeszłości zasługuje na miano przestępstwa?

Max, nie daj się
Max, nie daj się

Mariusz Max Kolonko znienawidzony przez media głównego nurtu, bo skłania ludzi do myślenia.

Naród idiocieje na potęgę
Naród idiocieje na potęgę

Już wkrótce nazwisko Wołodyjowskiego poznamy z pieśni na meczach siatkówki, a Soplicę skojarzymy tylko z nazwą wódki.

Polecamy
Ostatnio dodane
Komunistyczne pomniki mają się w Polsce dobrze
Komunistyczne pomniki mają się w Polsce dobrze

Czy niszczenie paskudnych reliktów przeszłości zasługuje na miano przestępstwa?

Max, nie daj się
Max, nie daj się

Mariusz Max Kolonko znienawidzony przez media głównego nurtu, bo skłania ludzi do myślenia.