Podkołdernik - Myśli nieuczesane

Mit wolności

2008-09-08 14:01:55

 Zwykło się mawiać, iż wolność jest przyrodzonym i niezbywalnym prawem człowieka. Z nim się rodzimy i z nim umieramy. W cywilizowanym i demokratycznym państwie wolność stanowi podstawową wartość. Ale czym w ogóle jest wolność i co nam po niej?

Od kolebki wpaja nam się, że jest ona podstawą ludzkiej egzystencji, kamieniem węgielnym, złożonym pod fundamentami każdego z dokonywanych przez człowieka aktów twórczych. Gloryfikuje się ją, opowiada o jej zbawczych aspektach. Ruchy narodowowyzwoleńcze, powstania niewolników czy choćby znany współczesnym bunt nastolatków przeciw wszelkim zasadom dowodzą prawdziwości tezy, iż ludzkość zaczęła utożsamiać wolność z pojęciem szczęśliwości.

Jeśli więc każdy człowiek jest wolny, a człowiek wolny to człowiek szczęśliwy, to każdy człowiek jest szczęśliwy. Tak przynajmniej można by na to patrzeć z logicznego punktu widzenia. Teoria jednak nijak się ma do rzeczywistości. Ludzi wolnych dookoła co niemiara, jednak tych szczęśliwych - znacznie mniej.

Czym tak właściwie jest wolność? Definicji nie brakuje. W najprostszym rozumieniu jest to swoisty brak ograniczeń, swoboda działania, identyfikowana z możliwością decydowania o własnym losie. Każdą z owych tez łatwo można jednak obalić. Brak ograniczeń oznacza brak granic. I tu już pojawia się sprzeczność - w moim mniemaniu bowiem wolność wolnością jest tak długo, jak długo nie narusza wolności drugiego człowieka. A więc granicą mojej wolności jest granica wolności cudzej. Co zaś z tego, że samodzielnie mogę decydować o własnym losie? Jeśli jako człowiek wolny popełnię samobójstwo, to czy będę martwa w świetniejszy sposób od trupa, zniewolonego za życia? A i swoboda działania brzmi kusząco tylko z pozoru - bo i któż z nas może robić, co mu się żywnie podoba?

Oczywiście sama niemożność osiągnięcia celu nie może być identyfikowana z brakiem wolności, ponieważ nie sposób nauczyć się chociażby latać, skoro brak nam skrzydeł. Nasza wolność jest więc ograniczona, czy tego chcemy, czy nie. W przypadku motywu z lataniem - ogranicza nas anatomiczny wymiar ludzkiej powłoki. W bardziej przyziemnych sprawach zniewalają nas mity, konwenanse, stereotypy. Zniewalają nas chronologia oraz czas, który czyni nasze życie jedynie wycinkiem jestestwa ludzkości. Stare małżeństwa przyczyny ze skutkiem wciąż determinują bieg wydarzeń.

A co to za wolność, która ma swe determinanty? Na tym etapie jej fenomenalna świetność się kończy, ustępując miejsca kompletnemu paradoksowi - otóż wolność sama w sobie jest zniewolona, skończona.

Istnienie wolności implikuje istnienie niewoli i odwrotnie, ponieważ wszystko składa się w pary opozycji: biel-czerń, życie-śmierć, rozkosz-rozpacz, dobro-zło. Tak i tu: wolność-niewola. W tym przypadku jednak granice owych opozycji zacierają się. Nie sposób bowiem określić, gdzie kończy się wolność, a zaczyna niewola. Jeśli jedna nie może istnieć bez drugiej, upersonifikujmy je - niech pierwszą symbolizuje pan, drugą - niewolnik.

Ale czy ten uproszczony schemat jest prawidłowy? Czym byłby pan bez niewolnika? Nie miałby wtedy nad kim sprawować władzy, jego rola społeczna nie mogłaby doczekać się spełnienia. Jego istnienie jest więc zależne od istnienia poddanego. I ta jedna zależność wystarczy, aby obalić tezę, iż pan jest człowiekiem bardziej wolnym od swego sługi. W wymiarze fizycznym - owszem, jak najbardziej. Nie o takim jednak mowa.

Za kolosalny skandal uznać należy postrzeganie wolności wyłącznie jako stanu wyzwolenia od namacalnego ucisku - od kajdan, więziennych krat, itd. W tym wypadku z opozycji wolność-niewola, każdy bez zawahania stwierdzi, iż pożąda pierwszej z nich. Jeśli jednak odstawić na moment aspekt naszej fizyczności, która z nich jest lepiej przyswajalna? Śmiem twierdzić, iż druga. Człowiek wolny, choćby z pozoru, musi wciąż o sobie stanowić, podejmować określone kroki, nieustannie dokonywać wyboru. Osoba zniewolona z kolei nie musi czynić nic - jej postawa odznacza się niekwestionowaną biernością, wszystkie jej poczynania są ograniczone, krąg działań - zawężony.

Nie okłamujmy się - niewola jest łatwa. Z kolei wolność zawsze boli - czy się ją posiada, czy nie. Ci, którzy jej nie zaznali, wciąż za nią gonią. Ci, których stała się udziałem, muszą z niej korzystać. Nie „mogą", a właśnie „muszą". Wolność bowiem to nie tylko prawo, ale przede wszystkim - ogromny obowiązek.

Mówi się, że każdy człowiek, choćby skrępowany fizycznie, nadal będzie dysponować wolnością myśli, której nie sposób mu nijak odebrać. Zwykle ową „swobodę myśli" utożsamia się z możnością wyznawania dowolnych wartości i ustalenia własnego światopoglądu, snucia refleksji czy kreowania opinii na określone tematy. Za podstawowy atrybut wolności należałoby uznać wyobraźnię. Nie uznaję jednak jej domniemanej mocy twórczej. Nie dostrzegam w niej krzty oryginalności, nowości czy niekonwencjonalności.

Bo i czymże jest wyobraźnia? Niczym ponad kopię wiernego obrazu rzeczywistości, bytów już nam znanych, abstraktów postrzeganych przez pryzmat zakorzenionych w naszej świadomości prawd, co najwyżej - odrobinę spaczonych na potrzeby każdego indywiduum. Wyobraźnia nie pozostawia nam pola do popisu. Sama pozostaje zniewolona przez rzeczywistość, ludzkie doświadczenia i odgórnie narzucone człowiekowi obrazy. Powtarza jedynie rzeczy widziane i słyszane. Czyni to na milion sposobów, ale cóż z tego, skoro jej racja bytu opiera się wyłącznie na nieudolnych próbach dopuszczenia się grzechów, które dawno już popełniono?

Chociaż nie zastanawiamy się nad tym, wolność gaśnie w wyniku naszego oswojenia się z nią. Staje się ona przyzwyczajeniem, nieustannie ewoluuje w zniewolenie człowieka, zakuwając go w kajdany powszedniości i monotonii. Jedynie człowiek zniewolony może odczuwać potrzebę wolności. Ten, kto ją zaspokoił, nie będzie przywiązywał do niej najmniejszej wagi. Wolność to nie jest „coś". To raczej „brak czegoś". Symptom ludzkiej niedojrzałości, syndrom człowieka sfrustrowanego, narzędzie propagandy, opium dla narodów.

Powyższa mozaika argumentów aż prosi się o stos. Za herezję można by bowiem uznać stwierdzenie, iż wolność jest zła. Może jednak zamiast dokonywać działania wartościującego, należałoby poddać w wątpliwość sam jej wymiar? Nie mówię, że wolności nie ma. Nie mówię, że jest.

Umywam ręce.

Joanna Pachla
(redakcja@dlastudenta.pl)

fot. sxc.hu


Słowa kluczowe: wolność czym jest wolność mit wolności poszukiwanie wolności
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • Re: Commy [0]
    Odpowiedź na: Commy
    mascot
    2013-10-11 22:18:46
    lol nie pisanie żadnego jest dużo lepsze niż pisanie takich dyrdymałów
  • Re: Wolność we współczesnym świecie to jedynie złudzenie [0]
    Odpowiedź na: Wolność we współczesnym świecie to jedynie złudzenie
    mascot
    2013-10-11 22:17:37
    Dobry komentarz
  • Wolność a niezależność [0]
    Wiki
    2012-11-17 23:00:29
    Wolność to nie anarchia to wybór decyzji uzależnionych od determinantów wewnętrznych i zewnętrznych.Jesteśmy ograniczeni z różnych stron zarówno fizycznie jak i psychicznie/DNA/, obiektywnie/los/, subiektywnie/możliwy wybór/, materialnie /kariera zawodowa/, duchowo/ wychowanie, moralność, etyka,kultura/. Stąd poczucie wolności ma wymiar indywidualny zdeterminowany dla każdego w życiu osobistym i społecznym z ograniczonym wyborem j/w.Takie same ograniczenia dotyczą organizacji państwowych i obywatelskich, gdzie wolność to wybór rozwiązań uznanych za słuszne przy istniejących ograniczeniach ich decydentów i oceny sytuacji.
  • Re: Re: Wolność dla mnie [0]
    Odpowiedź na: Re: Wolność dla mnie
    Demostenes
    2012-09-13 10:22:51
    Człowiek się przystosowuje do niewoli, staje się coraz mniej wrażliwy na procesy które go zniewalają, po prostu coraz mniej je zauważa, a przez to i trochę mniej odczuwa. Większość myśli na ten temat zostaje wypchnięta w obszar niebytu. Wystarczy spojrzeć na społeczeństwo, żyjemy w skrajnie niewolniczym systemie, ale jak się spytać przeciętnego człowieka to prawie żaden nie powie, że uważa się za niewolnika. Ale to nie z powodu, że nim nie jest, lecz powodu, że się do tego przystosował jego mózg, więc tego nie zauważa. Może być nieszczęśliwy(z tego powodu) ale nie uświadomi sobie przyczyn, dlatego mamy taką epidemię chorób psychicznych szczególnie wszelkiego rodzaju depresji. Choć oczywiście nie wyjaśnia to wszystkich przypadków a tylko część
  • Wolność we współczesnym świecie to jedynie złudzenie [1]
    Demostenes
    2012-09-13 09:40:53
    Podstawowy błąd już na samym początku, obecnie nie ma żadnej wolności, zaklinanie rzeczywistości, że jest odwrotnie nic nie zmieni. Obecnie żyjemy w społeczeństwach skrajnie niewolniczych, więc przypadki szczęścia to jedynie wyjątki potwierdzające regułę. Od spraw społecznych, przez system bankowy tworzący ekonomicznego niewolnika i aparat biurokratycznego przymusu rozwinięty jak nigdy w historii, regulujący już prawie każdy aspekt życia i działalności, tak prywatnej jak i gospodarczej(w tym system podatkowy, najgorszy z możliwych, nie mający równie beznadziejnego odpowiednika w całej historii Polski, przy tym dziesięcina to wyśniony nieosiągalny ideał wolności), po systemy zorganizowanego zniewolenia i inwigilacji, a nawet system edukacji z centralnie ustalanym programem oraz polityczną poprawność, wszystkich odstępców od obowiązujących ideologii traktującą społecznym ostracyzmem. Tak więc gdzie tu jest ta wolność proszę Pani? Społeczeństwo najpierw zniewolone zaborami, przeżyło później 20 letni krótki zryw wolności, by następnie najpierw Niemcy a później Sowieci dokończyli dzieła wymazania ze świadomości tego pojęcia, tyle lat Sowieckiej niewoli zmieniło mentalnie społeczeństwo w sposób nieuświadomiony przez poszczególne jednostki ludzkie. Tak więc proszę nie pisać o wolności, Pani nie ma o niej absolutnie żadnego pojęcia! A Pani artykuł to pseudointelektualne dywagacje o d***e maryni. Przepraszam ale musiałem zareagować, od tego zależy czy życie się poświęci intelektualnej grafomanii, przez co z marszu się je przegra, czy ma się jednak wyższe aspiracje i pójdzie trudną drogą prawdy, potykając się co i raz na wybojach wiedzy i wpadając w wilcze doły niezrozumienia, jednak trzymając wyznaczony kierunek honoru. Łatwy jest tylko fałsz i obłuda, gdyż wystarczy iść po wcześniej nakreślonych torach. Jednak jak mówi przysłowie tylko martwa ryba płynie z prądem. Jeszcze cytaty z komentarzy: "Wolność jest w człowieku, może on SWOBODNIE WYBIERAĆ, oczywiście gdy nie ma realnego przymusu" i "Nasze poczucie wolności zależy od nas samych. Nieda sie zdefiniwać z góry. To czy jesteśmy wolni zależy od tego jakie mamy oczekiwania od życia", na tej zasadzie to można by stwierdzić że więźniowie obozów koncentracyjnych też byli wolni, zawsze mogli dać się zastrzelić, lub rzucić na druty pod napięciem. Ten wybór to była pewna forma wolności, lecz raczej wolności ostatecznej, wolności wyboru śmierci, lecz czy to była naprawdę wolność? Autorka w ogóle nie dostrzega tych "niuansów" i idzie w zaparte promując celowo lub nie likwidację tych już krańcowych pozostałości po wolności, bo "wolność nie da Ci szczęścia", więc my Ci ją zabierzemy, damy w łapkę deprawacje i będziesz myślał, że jesteś szczęśliwy na bezdrożach hedonizmu, oj jakiś ty głupi człowieku, człowieku co po suficie błądzisz, postawiwszy wszystko na głowie, nie możesz wejść przez drzwi prawdy, więc chodzisz na czworakach i jesteś z tego powodu dumny. Niech zgadnę autorka jest niewolnikiem lewicowych idei? Napisałem to jako przypuszczenie ale mam 100% pewności, że tak jest, tylko lewica się do tego posuwa, tylko lewica jest na tyle obłudna i zakłamana, aby z jednej strony krzyczeć o braku wolności, a z drugiej dążyć systematycznie krok po kroku do jej ostatecznego zlikwidowania. Proponuję autorce, aby napisała dużo ciekawszy artykuł o wszelkich elementach zniewalających człowieka we współczesnym świecie, lub zawężając rozważania tylko do Polski.
  • Re: Podziękowania [0]
    Odpowiedź na: Podziękowania
    Piotrek
    2011-10-03 13:13:54
    Ja również nie zamierzam polemizować!
  • Wolność dzisiaj [0]
    Adam
    2011-09-16 21:55:02
    Wolność jest w człowieku, może on SWOBODNIE WYBIERAĆ, oczywiście gdy nie ma realnego przymusu. Obecnie niewolników robi z nas państwo i system finansowy oparty ma...papierze. Zadłużamy się u światowych bankierów (vide Bank Światowy, Rockefeller et consortes). Zamiast złota - papier i jest niewola. Proste.
  • Witam [0]
    alicia
    2011-09-05 14:22:46
    Czy tylko mi sie wydaje, ze autorka pomylila pojecie "wolnosci" z pojeciem "wladzy"? Czy czlowiek wolny posiada niewolnika? Czy przeszkadzja mu ograniczenia? Jak to moja wolnosc konczy sie tam, gdzie zaczyna innych?, juz gdzies to slyszalam, przyznaje, i nie rozumiem w ogole. Dla mnie wolnosc jest konsekwencja odpowiedzialnosci. Kiedy nie uciekam od obowiazkow, od konsekwencji wlasnego postepowania, staje sie wolna, wolna od opinii innych ludzi, i to jest to. Nie sa w stanie juz zrobic mi krzywdy, bo wiem co robie, wiem rowniez, ze jak cos spiernicze, to ja sama za to zaplace. Poczucie ograniczenia wolnosci pojawia sie dopiero wtedy, kiedy ktos probuje zwalic na mnie swoja wine, konsekwencje wlasnych bledow, i jesli nie bede dosc bystra, aby to zauwazyc, to w pewnym momencie mnie to przygniecie. Mysle, ze jest to dosc popularne zjawisko w naszym swiecie. Jedni zwalaja wine na innych, inni biora ja na siebie, bo mysla, ze to altruizm. Ale przeciez, jesli wyrzadziles komus krzywde, to kare musisz poniesc, zrob to, a potem mozesz czuc sie wolny, jak po wyjsciu z wiezienia, kara odbyta, rachunki wyrownane, i jest ok.
  • błędne uosabianie szczęścia [0]
    Paula
    2011-04-13 00:28:05
    Wolność jest trudna, bo ludzie już nie potrafią być wolni. Wpasowują się w schematy i narzucone (nawet nie prawem) zasady. Wolny człowiek sam ustala co wypada, jak ma żyć, gdzie, w jakim tempie, co jeść, gdzie spać i masa innych rzeczy. Można też wybrać "normalne" życie, które co prawda większości pasuje, bo jest bezpieczne. Tj. : szkoła, praca, rodzina, dom, dzieci, telewizja, kościół co niedzielę (religia to też swego rodzaju niewola), stały partner, mieszkanie całe życie w miejscu urodzenia, mówienie tego co wypada, to co inni chcą usłyszeć, zapominając o sobie. Wolność to wyzwanie i niewiadoma, bo w naszych czasach jednostki rządzące wolą nam narzucić swoje "pomysły", żeby było łatwo manipulować i władać ludnością. Jeżeli chodzi o szczęście, to jedni po prostu czują potrzebę wolności, a inni nie. Nie mniej jednak warto zapamiętać, że NIC NIE JEST W STANIE DAĆ CI SZCZĘŚCIA, BO ŹRÓDŁO SZCZĘŚCIA ZNAJDUJE SIĘ W TOBIE. Jeżeli zrozumiecie tą prawdę, to być może przestaniecie za nim gonić wiecznie i niedoczekanie. Pozdrawiam :)
  • Re: wolnosc nie da ci szczescia ty masz je znalesc korzystajac z niej [0]
    Odpowiedź na: wolnosc nie da ci szczescia ty masz je znalesc korzystajac z niej
    Paula
    2011-04-13 00:26:41
    Wolność jest trudna, bo ludzie już nie potrafią być wolni. Wpasowują się w schematy i narzucone (nawet nie prawem) zasady. Wolny człowiek sam ustala co wypada, jak ma żyć, gdzie, w jakim tempie, co jeść, gdzie spać i masa innych rzeczy. Można też wybrać "normalne" życie, które co prawda większości pasuje, bo jest bezpieczne. Tj. : szkoła, praca, rodzina, dom, dzieci, telewizja, kościół co niedzielę (religia to też swego rodzaju niewola), stały partner, mieszkanie całe życie w miejscu urodzenia, mówienie tego co wypada, to co inni chcą usłyszeć, zapominając o sobie. Wolność to wyzwanie i niewiadoma, bo w naszych czasach jednostki rządzące wolą nam narzucić swoje "pomysły", żeby było łatwo manipulować i władać ludnością. Jeżeli chodzi o szczęście, to jedni po prostu czują potrzebę wolności, a inni nie. Nie mniej jednak warto zapamiętać, że NIC NIE JEST W STANIE DAĆ CI SZCZĘŚCIA, BO ŹRÓDŁO SZCZĘŚCIA ZNAJDUJE SIĘ W TOBIE. Jeżeli zrozumiecie tą prawdę, to być może przestaniecie za nim gonić wiecznie i niedoczekanie. Pozdrawiam :)
  • Re: Wolność dla mnie [8]
    Odpowiedź na: Wolność dla mnie
    Paula
    2011-04-13 00:18:01
    Zgadzam się w szczególności z ostatnim zdaniem! Ostatnio sama rozmyślałam nad wolnością i moją definicją jest: możliwość spełnienia siebie na wszystkich (czy też ważniejszej większości) płaszczyznach... Jeśli ktoś musi robić coś wbrew sobie to już wolny nie jest, hmmm czy to oznacza, że nigdy nie będziemy 100 %-owo wolni? Pewnie tak, w końcu narzucony nam jest z góry scenariusz na życie - szkoła, praca, dom, rodzina... i brawa dla tych, którzy zdają sobie z tego sprawę i wybierają świadomie!
  • Glupoty [0]
    Sakramentos
    2011-04-07 21:26:54
    Czytajcie Hayka, a nie te przemyślenia dorsza. Bez obrazy dla autorki, po prostu to sie nie zgadza i sensu za grosz nie ma.
  • Wolność dla mnie [1]
    freeman
    2011-03-01 00:34:53
    Nasze poczucie wolności zależy od nas samych. Nieda sie zdefiniwać z góry. To czy jesteśmy wolni zależy od tego jakie mamy oczekiwania od życia. Człowiek może być wolny mimo że pozornie znajduje sie w dużym ucisku. Nasza niewola zależy tylko od tego jak postrzegamy świat. Wolność to nie pusty frazes, lecz poczucie spełnienia we wszystkim co robimy.
  • Re: Commy [0]
    Odpowiedź na: Commy
    xs
    2010-08-11 16:19:45
    napisz lepszy. :)
  • Commy [2]
    ggg
    2010-07-24 17:36:00
    Zwykły socjalistyczno-komunistyczny przydługi drętwy wywód.
  • Re: My nie chcemy być wolni- wolnosc wiaze sie z niezacisniamniem wiezi [0]
    Odpowiedź na: My nie chcemy być wolni- wolnosc wiaze sie z niezacisniamniem wiezi
    Jerzy
    2010-07-19 10:43:19
    # jiji9 - przeczytałem Twoją wypowiedź i po części masz rację jednak z całym szacunkiem, MOŻEMY dążyć i osiągnać pewien, bardzo wysoki stopień wolności, swobody myśli, możliwości decydowania o sobie i swoim życiu. Pisząc, że nie chcesz być wolny jasne jest, że zakładasz na siebie ograniczenie i o wolności nie może być mowy ;)
  • My nie chcemy być wolni- wolnosc wiaze sie z niezacisniamniem wiezi [6]
    jiji9
    2010-07-04 17:17:11
    Czlowiek sam sobie ustanawia granice i dopiero gdy sa one poza zasiegiem prawa, wtedy czujemy sie niewolnikami prawa, ale jestesmy wychowywani w tym duchu zeby miescic sie w tych normach prawa, by je przestrzegac, rodzice na ogol wpajaja dzieciom postepowianie dobre, nie majace na celu krzywde innych, jestestesmy tez uczeni stawiania sobie celow i ich osiagania, by nasze aspiracje sie podwyzszaly, ale to akurat nie ma zwiazku z wolnoscia, chyba ze aspiracji wytyczonej przez nas nie mozemy osiagnac bo prawo nam zabrania,wtedy odczuwamy brak tej wolnosci... ogolnie w zyciu, stan wolnosci osiagamy wtedy kiedy mamy juz swoj dom/mieszkanie i gdy kazdy nasz krok nie nie wiarze sie z tym ze bedziemy myslec o tym co sadza na ten temat inni-wazni w naszym zyciu- w zasadzie nigdy nie jestesmy woni prowadzac normalne zycie, zawsze musimy o kogos sie martwic,na cos zwazac, bo do tego w zyciu dazymy- by gdy umieramy, mial kto nad nami plakac, a to wiaze sie z odpowiedzialnoscia, wiec ,wiem ze to zabrzmi glupio, ale MY nie chcemy byc wolni! Ale czy nam to przeszkadza?
  • Podziękowania [1]
    Monika
    2010-01-27 16:35:16
    Nie zamierzam polemizować z artykułem. Ukłon w stronę autora, bo praca jest genialna.
  • wolnosc nie da ci szczescia ty masz je znalesc korzystajac z niej [1]
    luisa
    2009-12-04 14:51:36
    Bardzo boje sie stwierdzen typu "wolnosc nie da ci szczescia" , "wolni ludzie nie sa sczesliwi "itp. bo jest to pierwszy krok do tego zeby ludziom zabrac wolnosc " dla ich dobra" i "uczynic ich sczesliwym" co wedlug danej jednostki , grupy , czy ideologii jest "sczesciem i prawda".Wolnosc do mozliwosc szukania sczescia na wlasna reke jedni je znajda drudzy nie ale nikt nie bedzie im narzucal definicji " czym sczescie jest".To ze ludzie nie cenia wolnosci wiemy - totalistaryzmy , Fromm napisal " Ucieczke od wolnosci" bo wolnosc jest trudna i trzeba byc odpowiedzialnym za wlasne bledy
  • WOLNOŚĆ TO STAN BRAKU DOMINACJI - nie żaden mit! [0]
    Liberator
    2009-08-04 09:20:43
    Autorka najwyraźniej nie rozumie znaczenia słowa wolność. Używa też zadziwiającej metody rozumowania... Po pierwsze: Nie jest tak, że każdy człowiek wolny to człowiek szczęśliwy ale na pewno podstawowym warunkiem szczęścia jest wolność. Po drugie: Najbardziej rażące jest zdanie trzecie: 'ludzi wolnych co nie miara' - zadziwiające stwierdzenie pokazujące, jak nie wiele wiemy o wolności. Można powiedzieć absolutnie nic. I nie ma w tym nic dziwnego skoro jesteśmy społeczeństwem niewolników, którzy swoją 'pseudo-wolność' określają w kryteriach wolnego wyboru produktów stojących na półce w sklepie. Wolność jednak to coś 'troszeczkę' innego. Wolność to stan braku dominacji człowieka nad człowiekiem. We współczesnych społeczeństwach przemysłowych takiego stanu po prostu nie ma. Egzystujemy w warunkach zniewolenia w wielkiej hierarchii zależności. Człowiek wolny to człowiek posiadający niczym nie skrępowany dostęp do ziemi i bogactw natury, która gwarantuje mu przetrwanie. W stanie przypominającym wolność bytowali np. Indianie Ameryki. Ale kultura chrześcijan była i jest największą niszczycielką wolności, którą groziła i z którą walczyła, widząc w wolności stan moralnej deprawacji i niebezpieczeństwa dla 'boskiego porządku świata'. Kultura kapitalistyczna adoptowała do swoich potrzeb pewien bardzo specyficzny element wolności: tzw. wolność gospodarczą, czyli prawo do dominacji nad innymi, a więc prawo do zniewalania innych. W takim systemie wartości zostaliśmy wychowani i taki system wartości gloryfikujemy uznając go za największe szczęście, jakie może przytrafić się człowiekowi. W tym stanie zakłamania tkwimy. I ten stan zakłamania odpowiada za większość chorób psychicznych, frustracji i depresji a co najważniejsze: za stan chronicznego niezadowolenia i nieuświadomionego NIESZCZĘŚCIA.
  • Oczywiście, że temat spłycony.. Autora porusza siępo powierzchni zjawisk. [0]
    rez
    2009-06-23 17:22:49
    Wystarczy postawić teze odwrotną.. Jeśli nie czujemy się szczęśliwi to znaczy, że może nie jesteśmy wolni? Odnośnie wolności; Co to za wolność kiedy musisz (o ile wogóle możesz) wybierać komu sprzedać swoją pracę normatywowaną 8 -10 godzinym dniem pracy, wykonywanej w trybie powtarzalnych czynności przez większość swego życia? Idąc dalej, co to wolność gdzie system gospodarczy i praca w nim nie pozwala praktycznie na zakup podstawy egzystencjonalnej w inny sposób niz na kredyt? Wolność jest ale tylko pozorna.
  • JAKA WOLNOŚĆ? [0]
    Lina
    2009-06-05 15:31:37
    Wolność? Jaka wolność...Banki rządzą nami! Masz kredyt? A widzisz? Rozumiesz teraz naszą wolność?
  • I tak, i nie [0]
    Dobra Wróżka
    2008-10-01 01:14:49
    Nie zgodzę się z twierdzeniem, że wolność zawsze "gaśnie w wyniku oswojenia się z nią". Oczywiście, dzieje się tak i to wcale nierzadko, gdyż, jak już napisała Autorka, niewola jako alternatywa wolności jest zdecydowanie łatwiejsza. Jednak naprawdę nie zawsze ludzie idą na łatwiznę. Czasem zdarza się, że jednak korzystają z tej wolności - przy czym wolność jest ściśle powiązana z odpowiedzialnością, ze świadomością siebie i świadomością innych ludzi, ich potrzeb i ich wolności. Wolność, jak napisał Mistrz, wiąże się również z naszymi umiejętnościami, które zdobywamy - więc niemożliwa jest wolność bez kształcenia, samokształcenia, pracy nad sobą. Bunt nastolatka dopóty nie da mu rzeczywistej wolności, dopóki nie przyniesie wymiernych korzyści w postaci zdobytej wiedzy, umiejętności i budującego doświadczenia. Co do samego artykułu, po zajawce, w której piszesz o związku wolności ze szczęściem, spodziewałam się, że właśnie w tym kierunku pójdą rozważania. Pomyliłam się jednak; kwestia doboru odpowiedniego fragmentu do zajawki jest problemem technicznym, ale warto na niego zwrócić uwagę ;)
  • "czy naprawdę mit wolności?" [0]
    Mistrz
    2008-09-09 22:52:13
    Temat ciekawy jednak bardzo spłycony. Z mojej interpretacji wynika, że laik poprzez prostą antytezę, że całkowitej wolności nie ma -co jest popierane przez większość tekstu, stwierdzi, że nie ma jej w ogóle. To już zbyt mocny wniosek. Wolność jest wtedy, gdy człowiek jest taki jaki chce być lub potrafi się takim stać, przy tym musi mieć ambicję i konkretne umiejętności-które zdobywa, gdyż inaczej byłoby to trywialne. Kluczem jest właśnie to, że chce, bo inaczej to męka i zniewolenie, tyle że przez samego siebie.
Zobacz także
Mit wolności
Mit wolności

Jeśli każdy człowiek jest wolny, a człowiek wolny to człowiek szczęśliwy, to każdy człowiek jest szczęśliwy. Tak przynajmniej można by na to patrzeć z logicznego punktu widzenia. Teoria jednak nijak się ma do rzeczywistości. Ludzi wolnych dookoła co niemiara, jednak tych szczęśliwych - znacznie mniej.

Brak zdjęcia
Dziwny Uniwersytet

Mijam ludzi, mówią coś o egzaminie. Próbiję wsłuchać się w ich szepty, zrozumieć co mnie czeka, co czeka nas wszystkich. Jedno jest pewne - KAZDY MA TUTAJ SWÓJ NUMER. Poza tym nic nie jest jasne...

Brak zdjęcia
Hucknall

Z niedowierzaniem przyglądam się swej twarzy na fotografii, podnoszę wzrok - po Hucknallu ani śladu. Potem znów patrzę na zdjęcie i nie mogę w to uwierzyć - na odwrocie napisał krzywo czerwonym długopisem DLA NAJSŁODSZEJ I NAJWESELSZEJ. Grunt to śpiewać o miłości...

Polecamy
Ostatnio dodane
Mit wolności
Mit wolności

Jeśli każdy człowiek jest wolny, a człowiek wolny to człowiek szczęśliwy, to każdy człowiek jest szczęśliwy. Tak przynajmniej można by na to patrzeć z logicznego punktu widzenia. Teoria jednak nijak się ma do rzeczywistości. Ludzi wolnych dookoła co niemiara, jednak tych szczęśliwych - znacznie mniej.

Brak zdjęcia
Dziwny Uniwersytet

Mijam ludzi, mówią coś o egzaminie. Próbiję wsłuchać się w ich szepty, zrozumieć co mnie czeka, co czeka nas wszystkich. Jedno jest pewne - KAZDY MA TUTAJ SWÓJ NUMER. Poza tym nic nie jest jasne...