Nasze komentarze - Naszym zdaniem

Barbie IV Rzeczpospolitej

2006-03-17 00:00:00
Fot. Adam Skrzydlewski

Barbi jest z plastiku, nic nie mówi, wciąż się uśmiecha, jedynym jej zmartwieniem jest podobać się innym, dobrać kolor butów do samochodu, odwiedzić fryzjera i być idealną ozdobą Kena. Barbi została stworzona przez kobietę, ale oczami mężczyzn. Barbi to lalka, a lalki z reguły nie myślą.

Nieco inaczej ma się sprawa z kobietami. Te nie tylko myślą (wszystkie moi drodzy Panowie, to co nimi kieruje to priorytety, ale one myślą tak czy inaczej, udolnie lub mniej, a jednak), ale też czują. Zatem jakim prawem prawicowe partie sprowadzają ich rolę tylko do rodzicielek? Jak powiedziała w jednym z wywiadów Magdalena Środa – „Kobieta to nie zwierzę! Nie można jej rzucić 1000 złotych i kazać rodzić w imię ojczyzny!”

W państwie demokratycznym nie można KAZAĆ KOBIECIE rodzić dziecka! Jest to naruszenie nie tylko prawa do prywatności, ale również ludzkiej godności. Kobieta to nie lalka, to nie ozdoba mężczyzny, ani narodu. Kobieta to człowiek, o czym chyba zapominają niektórzy posłowie. Ma prawo decydować o sobie sama, ma prawo do samostanowienia o swoim życiu, o swoim ciele, o odpowiedzialności, którą jest gotowa na siebie wziąć lub nie. Nawet jeśli posłowie (i posłanki, co jest jeszcze bardziej przykre) LPR  w tym momencie podjęliby inną decyzję.

Kobieta w ciąży to nie „matka”, płód to nie „nienarodzone dziecko”, a aborcja to nie „morderstwo”! Bo jeśli tak by było to musielibyśmy skazywać rocznie co najmniej 70 tysięcy kobiet w Polsce za morderstwo. Kościół za pośrednictwem mediów wmawia społeczeństwu, że kilkutygodniowy płód ma takie same prawa, co kobieta. To absurd! Byłam ostatnio świadkiem słów- ”Jak się puszcza to niech ma”! Myślę, że ich autor zapomniał, że dziecko jest wynikiem zbliżenia dwojga ludzi, do tego odmiennej płci. W każdym razie te słowa przypomniały mi, że znowu jestem w Polsce. Czasami się zastanawiam czy to jeszcze Europa?

W Europie edukacja seksualna jest powszechna, podobnie jak dostęp do środków antykoncepcyjnych, w Polsce nie. I co gorsze nie zanosi się, żeby było inaczej.
Tutaj próbuje się nakłaniać kobiety do macierzyństwa za 1000 złotych, do rezygnowania z pracy w imię narodowych wartości, do bycia płodnym (mimo wszystko - tu koncepcja LPR o rodzeniu dzieci będących wynikiem gwałtu) członkiem patriarchalnej rodziny.
 
Kobieta, która nie rodzi to „trzeci gatunek”; kobieta , która usuwa ciążę to „morderczyni”; kobieta, która robi karierę to „wyrodna egoistka”; kobieta, która decyduje się na samotność to „dziwaczka”... Każda epoka miała swoje „kobiety poza historią”, kiedyś czarownice palono na stosie, dzisiaj feministki za to, że myślą pokazuje się w krzywym zwierciadle, na granicy zaburzeń obsesyjno - kompulsywnych.

Myślę, że wiele kobiet chciałoby zostać matkami, ale w tym kraju młoda matka nie może liczyć ani na pracodawców, ani na państwo, jej dziecko to jej prywatna sprawa. Prywatną sprawą przestaje być jednak aborcja, ciekawe dlaczego? Bo jak napisała Agnieszka Graff „tu tylko oficjalnie chodzi o kontrolę nad <>, w praktyce- o kontrolę nad kobietami”. Tym też tragicznym akcentem pozwolę sobie zakończyć, raz jeszcze przypominając, że KOBIETA to NIE LALKA! Nie będzie się uśmiechać i milczeć, bo żadna myśląca kobieta nie chce być pełną hipokryzji Barbie IV Rzeczpospolitej.

 

ewam
(ewam@dlastudenta.pl)



 

Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • wladza [0]
    anka23
    2006-04-07 12:54:48
    uczepiliscie sie !!! autorce chodzi o kontrole wladzy nad kobietami, a faceci ciagle o ciazy pisza, kompleksy jakies macie czy co!!!!!!!!!!!!
  • myślenie?? [0]
    krzysio
    2006-04-05 17:48:59
    Po pierwsze primo: "Wszyscy, którzy popieraja aborcję już się urodzili" no coment. A powiedział to prezydent kraju uznawanego przez wielu za wzór demokracji i wolności. Po drugie primo: Co to za myślący człowiek, który myśli dopiero po fakcie?? Głupi. Po trzecie primo: Ciekaw jestem zatem, jak uważa autorka: od którego momentu stała się człowiekiem, któremu przysługują ludzkie prawa z racji bycia człowiekiem, skoro "płód to nie nienarodzone dziecko"?? Bo jeśli nie od momentu poczęcia to upodobnimy się do krajów muzułmańskich, (np. Arabia Saudyjska ratyfikowała Powszechną Deklaracja Praw Człowieka tłumacząc słowo człowiek jako muzułmanin). Jeśli od momentu urodzenia, to zabicie dziecka w czasie porodu nie jest morderstwem!! Jeśli nie od urodzenia, to od którego miesiąca, tygodnia?? A dlaczego akurat od tego?? Wszelka logika prowadzi do wniosku, że człowiekiem, o własnych unikalnych cechach jestem od momentu poczęcia (potwierdza to nauka). Czy matka kocha dziecko od momentu
  • pff... [0]
    wredna barmanka
    2006-03-25 12:28:39
    ''kazdy jest kowalem swojego losu '' dziewczyny nie robcie z siebie ofiar, te ktore chce urodzic, urodza bez wzgledu na sytuacje z pracodawca, jak sie ma wspierajaca i kochajaca druga połowke to wszystko jest mozliwe, pozdrowienia dla autorki !
  • żałosne... [0]
    do owieczki
    2006-03-23 22:33:14
    Brawo owieczko:)Kobieto myśląca jakich wiele. W tym marnym zlepku słów które nazywasz opinią pokazałaś że na więcej nie byłoby Cię stać. "pokarzesz" hehehehehe na pewno jeszcze nie raz że potrafisz myśleć. Proponowałabym żebyś kupiła sobie słownik ortograficzny... OPINIA TAK SAMO UBOGA JAK TEKST AUTORKI
  • mężczyźni nie znieśli.... [0]
    owieczka
    2006-03-22 09:55:30
    hej dziolcha:) wiedzialam ze sie uda, ze ich podkurzysz:)ze pokarzesz raz jeszcze jak się nazywa w tym kraju kobietę myślącą- "niskim poziomem":) i o to chodziło!
  • do basset [0]
    booboo
    2006-03-21 18:05:48
    twój komentarz jest dużo bardziej obiektywny niż tekst. Autorce gratulujemy poziomu (dla mało inteligentnych- niskiego poziomu)
  • Niezły ubaw miałem czytając... [0]
    Basset
    2006-03-20 01:26:48
    Dziękuje bardzo ewam, za ta wspaniałą demagogię. Zastanawiam się tylko czy autorka tego tekstu na prawdę tak myśli czy tylko prowokuje dyskusję. Jeśli to drugie to gratuluje, udało sie. Jeśli to pierwszę to... No coż może powinnaś to jeszcze raz przemyśleć po pozbyciu się stanu frustracji która najwidoczniej Tobą kieruje. Kobieta w ciąży to jest matka. Płód to jest nienarodzone dziecko. Choć faktycznie podejście do aborcji można mieć różne. W mojej opinii zabicie płodu po osiągnieciu przez niego stanu samoświadomości jest morderstwem. Osobiście uważam, że ciąża-dziecko jest dość poważną sprawą i nie można tej kwestii bagatelizować. "Nie używam pigułek, bo jestem leniwa, a jak zajdę w ciąże to usunę. Janek niech nie używa prezerwatyw, bo nie lubi. zajdę w ciążę to usunę." Czy takie podejście do ciąży proponuje autorka tego tekstu? Mogę się zgodzić, że ograniczenia wprowadzane przez kościół dotyczące antykoncepcji są absurdalne z punktu widzenia życiowego. Natomiast nigdy nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że usunięcie płodu z powodu własnej lekkomyślnośći jest O.K. Widziałaś kiedyś droga autorko dziecko ze skrobanki? Albo jak się taki zabieg wykonuje? Nieprzyjemne dość. A jeżeli chodzi o przypadki ciąży np. z gwałtu to polski kodeks karny dopuszcza możliwość usunięcia ciąży. I nie jest to, żadne przestępstwo. "Kościół za pośrednictwem mediów wmawia społeczeństwu, że kilkutygodniowy płód ma takie same prawa, co kobieta. To absurd!" -> W zasadzie skoro dziecko nienarodzone może dziedziczyć jeśli urodzi się żywe, to w zasadzie ma takie same prawa jak kobieta, jak mężczyzna, czyli jak każdy człowiek. Zastanawiam się też nad stwierdzeniem że w Polsce dostęp do środków antykoncepcyjnych nie jest powszechny. Osobiście nie zauważyłem reglamentacji w tej dziedzinie. Prezerwatywy. Nie dostaje ich z przydziału na kartki, tylko kupuje w kiosku. Pigułki. Kupisz w każdej aptece. Kwestia recepty od ginekologa to raczej ochrona zdrowia (policja), a nie reglamentacja. Zgadzam się, że ciężarne kobiety mają mocno utrudnioną karierę zawodową i zgadzam się, że wynika to ze złej organizacji państwa. I faktycznie można pokusić się o stwierdzenie, że dziecko jest prywayną sprawą kobiety. PS. Za mała ta ramka do komentarzy, więc przepraszam za ewentualną niekoherencje mojej wypowiedzi, ale "cinżko" mi się ją przegląda. Żeby nie było nieporozumień. Sam jestem ateistą i myślę, że religia chrześcijańska jest dość... Sprzeczna wewnętrznie. Ale ten artykuł/felieton wywołał u mnie zupełnie inne uczucia niż zamierzone przez autora :-)
  • Barbie i IV Rzeczypospolita [0]
    ja
    2006-03-18 20:12:18
    Wiedza jest dla młodych rozsądkiem, dla wiekowych pociechą, dla biednych bogactwem, dla bogatych ozdoba!!! Wiec kształccie sie młode kbietki:))) byscie byly piekne,cnotliwe i madre a wokół siebie rozrzucały płomień i swiatło!!! a zaden KEN czy polityk nie bedzie wam potrzebny do szczęscia:)Tylko w tym szcześciu nie zapomnijcie o facetach którzy tez czuja i myślą, tylko razi ich duma i wasza zuchwałośc płynaca z wyimaginowanego szcześcia! Bo zabrakło wam nieszczescia które uczy pokory i mądrosci! Więc może lepiej nieraz zawiesic oko na nieszczęśliwej barbie....
  • troche wiedzy w niewiedze -ewam [0]
    dr Dik
    2006-03-18 17:09:44
    Antykoncepcja po stosunku, czyli antykoncepcja awaryjna (antykoncepcja postkoitalna) stała się możliwa dzięki dokładnemu poznaniu procesów prowadzących do ciąży. Za początek ciąży uznaje się udaną nicjacje, czyli moment zagnieżdżenia się zarodka w śluzówce macicy. Wszczepienie zarodka w ścianki macicy nosi również nazwę implantacja. Ma ono miejsce po ok. 7 dniach od zapłodnienia! Jeżeli już zarodek zagnieździ się w macicy i zacznie prawidłowo rozwijać, organizm produkuje hormony podtrzymujące jego egzystencję.Tak więc dość długi, wielodniowy czas od stosunku seksualnego do początku ciąży można jeszcze skutecznie wykorzystać, by zabezpieczyć się przed ciążą. Są dwie metody zapobiegania ciąży po stosunku: zażycie środków hormonalnych (metoda Yuzpe) lub założenie spirali domacicznej. Metoda hormonalna antykoncepcji po stosunku jest znana już od blisko trzydziestu lat. Drugą, również bardzo skuteczną metodą postkoitalną jest założenie wkładki wewnątrzmacicznej. Ten sposób oficjalnie uznano w 1976 roku. Awaryjne założenie spirali powinno nastąpić nie później niż 5 dni po stosunku, Niestety, polscy lekarze rzadko orientują się, że można wykorzystać spiralę w ten sposób!Przecież może być przydatna w trudnych sytuacjach życiowych: kiedy kobiety zapomną o zabezpieczeniu lub w przypadku gwałtu. A jednak Polki bardzo rzadko zwracają się w takich przypadkach o pomoc do lekarza. I jeszcze rzadziej lekarze skłonni są taką pomoc zaoferować pacjentkom. Niewątpliwie jedną z przyczyn jest niewiedza, i to zarówno wśród kobiet, jak i wśród lekarzy. Drugim powodem jest zapewne to, że wszyscy mamy skłonność do zdawania się na los szczęścia, na to, że jakoś to będzie, a może się uda. Trzecią przyczyną są poglądy lekarzy. W ostatnich latach na zachodzie Europy zaczęła się dyskusja nad ewentualnym dopuszczeniem hormonalnych środków postkoitalnych do sprzedaży bez recepty.(jednak drogie Panie który farmaceuta w aptece odmówiłby sprzedania takiego leku jeśli zostałyby wam np. 4godz) Pogotowie antykoncepcyjne – abc wiedzy 1. Czas jest najważniejszy. Możesz z góry zaopatrzyć się w odpowiednie pigułki. 2. Jeżeli nie zrobiłaś tego wcześniej, pamiętaj, by jak najszybciej zgłosić się do lekarza. Potrzebujesz recepty i musisz zażyć odpowiednie tabletki antykoncepcyjne do 72 godzin, czyli do 3 dni po stosunku. 3. Jeżeli ten czas minął, łykanie tabletek nie pomoże. Musisz w ciągu 5 dni założyć wkładkę domaciczną. Wyjaśnij dokładnie lekarzowi, dlaczego tak ci się spieszy. 4. Pamiętaj, że obowiązkiem lekarza jest udzielenie pełnej porady. Domagaj się tego. Jeżeli lekarz cię zawiedzie, poszukaj innego i opowiedz innym pacjentkom, że źle cię potraktowano. 5. Z antykoncepcyjnego pogotowia nie można korzystać zbyt często. Kiedy już w odpowiednim czasie połkniesz tabletki, pomyśl o innym rodzaju antykoncepcji.
  • co to ma być? [0]
    blade
    2006-03-17 14:11:42
    tekst mocno naciągany. nikt nikogo w Polsce do NICZEGO nie zmusza! ludzie... nie przesadzajmy. ech, żałosne.
  • kwestia wyboru [0]
    bejbe
    2006-03-17 00:47:11
    Tak na prawde coraz częsciej kobiety mają prawo wyboru drogi którą pójdą i co będa robić w życiu...coraz mniej liczy sie opinia ludzi i tak powinno byc...przecież kiedy kobieta urodzi dziecko to ona będzie je wychowywać a nie jej sąsiadka... kiedy nie chce dziecka to ona będzie żyć z widmem samotności na starość ... wszytsk to kwestai wyboru drogi życiowej i silnej woli... życze wszystkim dziewczynom żeby dokonały słusznych i dobrych dla siebie wyborów (nim sie obejrzymy trzeba bedzie podjąc taka decyzje)a gdy juz dokonamy wyboru siły i wytrwałości w powziętych postanowieniach...czasem trzeba przestać sie oglądać na opinei innych, uwolnić sie ze świata luster i zyc własnym życiem
  • niedokładnie [0]
    Atatürk
    2006-03-16 22:47:04
    rety! rejwach na cały świat! wyjcie syreny, bijcie werble! "W państwie demokratycznym nie można KAZAĆ KOBIECIE rodzić dziecka! Jest to naruszenie nie tylko prawa do prywatności, ale również ludzkiej godności." Powiedz mi czy w Polsce ktoś zmusza kobiety do rodzenia dzieci? co to Lebesborn bis? >Kobieta w ciąży to nie „matka”, płód to nie „nienarodzone dziecko”< >Kościół za pośrednictwem mediów wmawia społeczeństwu, że kilkutygodniowy płód ma takie same prawa, co kobieta< a znasz granicę po której przekroczeniu płód jest już człowiekiem? choćby dlatego że tego nie wiadomo można być przeciw aborcji. "Tutaj próbuje się nakłaniać kobiety do macierzyństwa za 1000 złotych, do rezygnowania z pracy w imię narodowych wartości" nikt Cię do niczego nie zmusza. stek krzykliwych sloganów i pustych frazesów
  • dokładnie! [0]
    Natalia
    2006-03-16 21:19:00
    Kobieta nie jest maszyną do rodzenia, karmienia, sprzątania i umierania. I o dziwo dla "szablonowych ćwoków" wiele kobiet mówi "nie!", ma własne zdanie, sposób na życie i szczęście, nie chce być niewolnicami egzystencji! facet trzepie kasę a kobieta rodzi dzieci i zalega wieczorem w domu po całodniowym papraniu się w jego zasranych majtach i pieluchach? na to na pewno przyjdzie pora, ale jeżeli kobieta chce się rozwijać, żaden "szablonowy ćwok" nie da jej szlabanu na karierę.
Zobacz także
Komunistyczne pomniki mają się w Polsce dobrze
Komunistyczne pomniki mają się w Polsce dobrze

Czy niszczenie paskudnych reliktów przeszłości zasługuje na miano przestępstwa?

Max, nie daj się
Max, nie daj się

Mariusz Max Kolonko znienawidzony przez media głównego nurtu, bo skłania ludzi do myślenia.

Naród idiocieje na potęgę
Naród idiocieje na potęgę

Już wkrótce nazwisko Wołodyjowskiego poznamy z pieśni na meczach siatkówki, a Soplicę skojarzymy tylko z nazwą wódki.

Ostatnio dodane
Komunistyczne pomniki mają się w Polsce dobrze
Komunistyczne pomniki mają się w Polsce dobrze

Czy niszczenie paskudnych reliktów przeszłości zasługuje na miano przestępstwa?

Max, nie daj się
Max, nie daj się

Mariusz Max Kolonko znienawidzony przez media głównego nurtu, bo skłania ludzi do myślenia.

Popularne
20 miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz
20 miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz

Zobaczcie najpiękniejsze miejsca na świecie, do których pojedziecie, jak już będziecie mieli mnóstwo szmalu!

Brak zdjęcia
Cyganie, jacy są, każdy wie

Każde dziecko wie, że Cyganie nie mają swojego państwa, na tym jednak zazwyczaj nasza wiedza się kończy.

Nie-muzułmańskie kobiety muzułmanów
Nie-muzułmańskie kobiety muzułmanów

Czy związek nie-muzułmanki z muzułmaninem ma prawo bytu? Czy wystarczy, iż obie ze stron włożą w ten związek nie tylko uczucia, dobre chęci, ale obustronny szacunek do siebie nawzajem, jak i do tradycji, religii i swoich rodzin, otwarty umysł, gruntowną wiedzę?