Wołanie o pomoc w sieci
2012-02-01 12:04:26Nie ma dnia, by w świecie internetowych forów nie pojawiła się czyjaś deklaracja bólu istnienia. Nieraz to zwykły żart, wynikający z chęci zwrócenia na siebie uwagi bądź zwyczajnie z nudów. Niestety zdarza się i tak, że osoba wypowiadająca się na takim forum, ma faktycznie zamiar zrealizować swój plan. Najgorszą rzeczą jest fakt, iż niezwykle trudno jest odróżnić wpis o fałszywych intencjach od realnego zagrożenia.
Prawda czy fałsz?
Na polskich i zagranicznych serwerach swoje miejsce mają fora stricte związane z tematem samobójstw. Nie jest to jednak jedyne miejsce, gdzie potencjalni samobójcy mogą zamieścić swój wpis. Niemal każde forum się do tego nadaje. Wszystko uzależnione jest od użytkowników i administratorów.
Część postów jest zwykłą prowokacją. Niektóre mogą brzmieć bardzo wiarygodnie, inne zaś można przejrzeć niemal od razu. „Wprawieni” użytkownicy rozróżnią nieprawdziwe motywacje. Członkowie społeczności forum o samobójstwach sami borykają się z bólem egzystencji, intuicyjnie wiedzą jakie przesłanki są prawdziwe, a jakie zwykłym wpisem „dla łacha”. Można zrobić niemal wszystko pod elektroniczną kurtyną. Można kłamać, mówić prawdę lub żartować.
"Jak się skutecznie zabić?"
Na forach często pojawiają się pytania dotyczące sposobu na skuteczne i jak najmniej bolesne samobójstwo. Wystarczy wpisać podaną frazę w wyszukiwarce Google, a wyświetli się nam kilkadziesiąt stron do linków dotyczących tematu. Odpowiedzi internautów są różne. Niektórzy potraktują pytanie poważnie starając się odwieść potencjalnego samobójcę od jego zamierzeń. Inni uznają to za czystą prowokację bądź bezmyślnie będą szydzić z autora postu podając mu prześmiewcze sposoby. Kolejna grupa również potraktuje pytaącego poważnie udzielając mu niebezpiecznych rad i podżegając do samobójstwa. W sieci nie brak instrukcji co do zabicia się.
Wołanie o pomoc
Duża część użytkowników takich forów stara się wiadomościami o planowanym samounicestwieniu zwrócić na siebie uwagę. Skorzystanie z takiego forum jest dla nich formą ratunku. Liczą, że anonimowo znajdą kogoś, kto ich zrozumie i pokaże dlaczego warto żyć. Na niektórych forach faktycznie taka pomoc może być im udzielona. Spotykają tam bowiem ludzi podobnych sobie, ludzi, którzy również przeżywają ból istnienia. Niektórzy udzielają się na forum próbując pomóc zarówno pozostałym jak i sobie. Użytkownicy ci w głębi duszy nie chcą się zabić. Mają myśli samobójcze, lecz usilnie szukają czegoś, co podniesie ich na duchu. Szukają w sieci tego, czego zabrakło w otaczającej ich rzeczywistości.
Żarty z samobójstwa
Wpisy dotyczące fałszywych przesłanek o samobójstwie nieraz są autorstwa nastolatków próbujących czymś zająć swój czas. Nie jest jednak regułą, że żarty stroić sobie będą jedynie osoby niepełnoletnie. W takim przypadku samobójstwo przedstawiane jest w formie groteskowej i humorystycznej.
Kto naprawdę chce się zabić?
Niezwykle trudno jest rozpoznać po wpisie osobę, która faktycznie chce popełnić samobójstwo. Jarosław Świątek- redaktor naczelny serwisu psychologia- społeczna.pl twierdzi: „Samobójcy bardzo rzadko kiedy ujawniają światu, że zamierzają podjąć próbę odebrania sobie życia. Ci, którzy się z tym afiszują nadmiernie najczęściej próbują zwrócić na siebie uwagę. Toteż jeżeli ktoś naprawdę chce popełnić samobójstwo nie będzie tego eksponował.
Prawdopodobnie w ogóle nie zabierze głosu na takim forum. Jeżeli jednak to zrobi, to będą to najprawdopodobniej konkretne pytania typu "jak to najefektywniej zrobić" lub "jak skutecznie sobie podciąć żyły, żeby się powiodło od razu". Będą to różne pytania czy refleksje nie informujące o intencji i próbujące uniknąć zwracania na siebie uwagi. Bardzo ciężko jednak jest wytropić osobę, która chce się targnąć na własne życie.”
To, że trudno jest zinterpretować intencje twórcy nie oznacza jednak, że możemy udzielać rad mających na celu podżeganie do samobójstwa. Mimo wszystko lepiej dmuchać na zimne.
Co zrobić?
Jeśli więc napotkamy na forum alarmujący wpis powinniśmy pamiętać o kilku ważnych aspektach o których przypomina redaktor naczelny serwisu psychologia-społeczna.pl. Mianowicie -” Policja monitoruje wszelkie fora nawołujące do popełnienia zbrodni, natomiast dopóki nie ma tam jednoznacznie postawionej groźby, nie może interweniować. Podobnie jest z nami. Próba wnioskowania po opisach jest niezwykle trudna. Nie wolno jednak lekceważyć sygnałów. Jeśli ktoś mówi o samobójstwie to już jest niepokojące i należy spróbować się jak najwięcej dowiedzieć o motywach leżących u podłoża takiego zamiaru oraz spróbować odwieść taką osobę. Tutaj, żeby to zrobić nie należy odwoływać się bezpośrednio do danego delikwenta korzyści indywidualnych lub ich braku. Trzeba bardziej spróbować zwrócić uwagę na krzywdę jaką wywoła swoim bliskim, odwołać się do wartości i poprosić o zastanowienie się co zyska jeśli postanowi żyć dalej. Ważne jest w tym przypadku, żeby skłonić go do myślenia o korzyściach i nie zrażać się gdy najpierw będzie on próbował wymieniać straty z tytułu takiej decyzji o dalszej egzystencji. Należy nadal konsekwentnie mówić, że prosimy żeby zastanowił się nad zyskiem a nie stratami z podjęcia decyzji o dalszym życiu.”
Możliwości administratora forum
Największą władzę w walce z wpisami dotyczącymi rad samobójczych oraz planowaniem zbiorowego samobójstwa ma policja oraz administratorzy forów. Administratorzy mogą usunąć szkodliwy wpis, zamknąć temat, wlepić użytkownikowi ostrzeżenia, a w razie nagminnego łamania regulaminu zbanować jego konto na forum. W treści regulaminu niektóre fora zabraniają udzielania szkodliwych rad i nakłaniania do samobójstwa. Jednak niektórzy z administratorów nie wywiązują się sumiennie ze swojego obowiązku. Albo nie chcą usuwać wpisów albo nie nadążają za wciąż rosnącą liczbą postów. Problemem jest również fakt, iż część forów znajduje się na zagranicznych serwerach.
Godny uwagi jest przypadek forum nonamein.net. Moderatorzy prawidłowo wywiązują się ze swoich powinności. Jasno dają do zrozumienia, że na tym forum nie znajdzie się rad skutecznego samobójstwa ani nie zaplanuje się zbiorowego samobójstwa. Jest to serwis dla ludzi, którzy szukają pomocy i mogą ją otrzymać.
Prawna odpowiedzialność
Nakłanianie do popełnienia samobójstwa jest niezgodne z prawem. Przepis artykułu 151 Kodeksu karnego stanowi iż „kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Odpowiedzialność prawna jest jednak dużo słabsza w strefie Internetu. Osobę podżegającą do samobójstwa można skazać jedynie za bezpośredni czyn. Sprawia to, że treści o samobójstwach, są łatwo dostępne w sieci.
Film odbiciem rzeczywistości
Podobną sytuację przedstawił Jan Komasa w „ Sali samobójców”. Reżyser wykreował postać Dominika- nastolatka, który pozornie ma wszystko, a pozbawiony jest prawdziwego uczucia. Rodzice nie zwracają na niego uwagi zajęci własnym życiem. Przyjaciele okazują się fałszywi, gdy wyśmiewają się z bohatera na portalach społecznościowych. Kiedy Dominik jest wszystkim załamany poznaje w sieci Sylwię i wkracza w grę zwaną „salą samobójców”. Gra staje się jego alternatywną rzeczywistością. Znajduje w niej bratnią duszę - Sylwię.
Tak też jest w przypadku forów internetowych. Fora jako wirtualna przestrzeń stają się przystanią, ratunkiem dla cierpiących na duszy. Tam też znajdują ludzi do siebie podobnych, z podobnymi problemami.
Dominik może symbolizować potencjalnego użytkownika forum. Życie realne go przytłacza, a nie może liczyć na nikogo ze swojego otoczenia. Kogoś, kto go wysłucha znajduje dopiero w alternatywnej rzeczywistości. Ktoś go rozumie, bo czuje podobnie jak on.
Sylwia zaś może być uosobieniem manipulacji. Nigdy nie wiadomo na kogo trafi się w sieci. Istnieje możliwość, że pod pozorem pomocy ktoś zmanipuluje użytkownika na przykład do udziału w samobójstwie zbiorowym.
Dominik traci sens życia, gdy nie może spotkać Sylwii w realnym świecie. Połyka tabletki, które miał jej przekazać. Pokazuje to, iż największą pomoc można otrzymać w realnym życiu. Wirtualność jednak nie jest skutecznym lekarstwem. Człowiekowi jest potrzebna namacalna druga istota, ktoś z kim może porozmawiać oko w oko.
Fora dobre czy złe?
Fora dla samobójców mogą być i dobre i złe. Są szansą dla kogoś, kto nie ma oparcia w swoim świecie. A każda życzliwa osoba, choćby z wirtualnego świata, jest jak „ balsam na zranione rany”. Jednak można napotkać w wirtualnej podróży kogoś, kto pogłębi kryzys, manipulacyjnie sprawi że jedynym słusznym wyjściem będzie wydawała się śmierć.
Ewelina Czarnecka
(ewelina.czarnecka@dlastudenta.pl)