Wojciech Cejrowski: nie lubię lewaków!
2012-02-29 11:59:50Modne jest ostatnio wzbudzanie kontrowersji przez znane osoby na Facebooku. Tym razem do pieca dowalił Wojciech Cejrowski!
Profil popularnego dziennikarza oraz podróżnika ma na FB już ponad 88 tysięcy fanów. Ostatnio spory szum wywołało jego publiczne potępienie satyryczki Marii Czubaszek, o której napisał, komentując jej kwestię "Boże, jak to cudownie, że ja to zrobiłam" dotyczącą aborcji: Pani Czubaszek nie należy zapraszać, ją należy wypraszać. Omijać milczeniem. Nie chodzić do miejsc, w których jest gościem; zmieniać kanał na którym gada. Można się za nią modlić - z daleka. O rozum, o serce, o łaskę. Te rączki i nóżki, które kazała rozszarpać, bo "nie lubi dzieci", czekają gdzieś tam w niebie, na mamusię, która je kazała spuścić do kibla.
Tym razem do Cejrowskiego napisała jedna z jego czytelniczek, która skrytykowała go za nazywanie pewnych osób "lewakami".
Przepraszam Panie Cejrowski, z całym szacunkiem do Pańskiej osoby, ale używanie słowa lewacy w Pańskim przypadku jako osoby publicznej, sugeruje że brakuje u Pana kultury osobistej, a jestem od Pana znacznie młodsza i nie wyrażam się w sposób dziecinny, typu czekam na osoby, które się ze mną nie zgadzają, bo jeśli ktoś się ze mną nie zgadza, to w Pańskim przypadku jest lewakiem (dzieci by powiedziały np. jest Żydem lub że jest głupi) na tej samej zasadzie. Nie podoba mi się, że osoba publiczna taka jak Pan ma taką cywilną "bezczelność" by kogokolwiek obrażać i wyzywać od lewaków, bo to świadczy o Pańskim braku szacunku.
Na ripostę WC nie trzeba było długo czekać! Szanowna Pani, lewak nie jest słowem wulgarnym, ale zawiera w sobie emocje - negatywne. Czy mam prawo odczuwać negatywne emocje? Czy mam je prawo publicznie wyrażać? Nie lubię lewaków - i staję w prawdzie mówiąc o tym publicznie. Jestem szczery - czy to niedobrze? Lewacy budują systemy zbrodnicze - nigdy i nigdzie nie udało im się wybudować nic co byłoby systemem szczęśliwym. Szczerze uważam, że lewactwo należy zwalczać, bo stanowi zagrożenie, nawet jeśli dane lewactwo jest niewinnym poruszeniem młodego serca, to jednocześnie jest zagrożeniem i ostatecznie prowadzi do systemów opartych na zniewoleniu jednostki przez państwo.
Dostało się także Leszkowi Balcerowiczowi, którego Cejrowski ocenił jako "komunistycznego profesorka z PZPR, który bawił się w budowanie kapitalizmu".
Co o tym myślicie?
JUR