Polityka bez ściemy - Naszym zdaniem

Tego molocha trzeba naprawić!

2008-01-03 15:44:18

 Z mediami publicznymi w Polsce kłopot jest niemal od momentu, gdy powstały. Pomysłów na to, jak je naprawić było sporo. A już po rządach PiS, gdy na Woronicza bezwstydne partyjniactwo rozpełzło się po gabinetach i uprawiało propagandę, zrobiło się jasne - TVP musi zostać zreformowana. Możliwy kierunek zmian wytyczył sekretarz generalny SLD, Grzegorz Napieralski. Jego propozycję warto potraktować poważnie.

Polityk SLD w rozmowie z portalem dziennik.pl przedstawił kilka pomysłów. Po pierwsze, abonamentu nie należy likwidować, mało tego - powinien zostać zmieniony sposób jego egzekwowania. Napieralski proponuje, by zajęły się tym izby skarbowe. Dzięki temu wzrosłaby ilość pieniędzy, trafiająca do kasy mediów publicznych, a co za tym idzie - zniknęło by odwieczne alibi ich szefów o braku środków, usprawiedliwiającego pogoń na rynku reklamowym. Szefowie czy to TVP, czy to Polskiego Radia wielokrotnie się skarżyli, że muszą się ścigać o pozyskanie środków z reklam, bo z samego abonamentu by nie wyżyli. Stąd też publiczne media raczyły swoich widzów durnymi programami w z gwiazdeczkami popkultury wywijającymi tańczącymi na lodzie.

Owszem, media publiczne jak najbardziej mogą nieść treść rozrywkową. Czemu nie? Ale rzecz w proporcjach. Moim zdaniem, obecnie w naszych publicznych mediach króluje kicz, tandeta i tania rozrywka. A nie tego oczekujemy przecież od medium, na które łożymy podatki. Publiczne media powinny promować kulturę wysoką, dbać o obywatelską świadomość. Powinny uczyć, że istnieje coś takiego jak dobro wspólne i przestrzeń publicznej debaty, ścierania się poglądów. Powinny wreszcie promować kulturę, także tę wysoką.

Tymczasem ich działalność na rzecz owego dobra wspólnego polega raczej na tym, że w tym samym czasie miliony Polaków łączny wspólne doznanie oglądania z wypiekami na twarzy, jak aktoreczka A czy piosenkarz B upadają na tyłek w łyżwach. A programy wartościowe spadają na sam koniec ramówki, bo nie generują oglądalności i nie dają kasy. Kto powie, że z ci sami Polacy nie oglądaliby z pasją mądrzejszych programów, gdyby były one promowane i emitowane w prime time? Dlatego warto zadbać, by pieniądze z abonamentu faktycznie trafiały do mediów publicznych. Tylko wszakże pod warunkiem, że będziemy płacić za wartościowy program.

Napieralski zaproponował też, by określić, w jakich proporcjach można emitować rozrywkę, publicystykę i kulturę. To też rozwiązanie godne namysłu. I nie ma się co przejmować głosami krzykaczy, co to będą miauczeć, że to prawie jak sequel z komuny - że państwo chce odgórnie ustalać, co się emituje w mediach. Otóż nie. Chodzi o ramy mediów publicznych, nie o samą treść. W XXI wieku media są potężną siłą, więc skoro demokratyczne państwo ma swoich rękach tego typu instrument, powinno z niego skorzystać, by szerzyć pozytywne wartości. Jasne kryteria byłyby też o tyle przydatne, że dzięki temu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (oczywiście, jeśli przetrwa i zostanie zreformowana tak, by przestała być politycznym łupem) będzie mogła swobodnie badać, czy misja była wykonana, czy nie.

Trzecim postulatem Napieralskiego jest, by abonament spiąć niejako z progami podatkowymi. Najbogatsi powinni płacić więcej, zgodnie z zasadą społecznej sprawiedliwości. Ten pomysł też wydaje się być racjonalny. Skoro ludzie zarabiający najlepiej płacą najwyższe podatki - oczywiście, jeśli płacą je w Polsce, a nie w jakimś raju podatkowym - to czemu mieliby nie płacić więcej za abonament telewizyjny?

Ta propozycja Napieralskiego wywoła chyba najwięcej krzyku w naszych radośnie neoliberalnych realiach. Ilu się znajdzie takich, co powiedzą, że to skandal, by bogaty miał płacić więcej? I w ogóle jaka sprawiedliwość społeczna? A najlepiej to sprywatyzować molocha i będzie spokój!

Debata o reformie mediów publicznych jest Polsce niezbędna, zmiany oczywiście też. I to jak najprędzej. Po rządach PiS, gdy telewizja i radio publiczne stały się tubą partyjnej agitacji, najwyższa pora zrobić z nimi porządek. Tak by służyły nam do rozwijania się, a nie politykom do rozwijania - sztandarów propagandy.

fot. Wikipedia

Łukasz Maślanka
(lukasz@dlastudenta.pl)


Słowa kluczowe: Polska polityka TVP media publiczne reforma Grzegorz Napieralski
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • Pro PO? Idiotyzm! [0]
    Kolo 600
    2008-01-05 20:45:09
    Ludzie, gdzie w tym tekście jest cokolwiek pro-PO??? Bo nawet przez lupę niczego takiego w nim nie widać ;] Dla mnie to z artykułu wynika jedynie tyle, że Napieralski złożył propozycję reformy mediów publicznych, autor się co do meritum zgadza, a na końcu jest chyba najważniejsze - "Debata o reformie mediów publicznych jest Polsce niezbędna, zmiany oczywiście też. I to jak najprędzej. Po rządach PiS, gdy telewizja i radio publiczne stały się tubą partyjnej agitacji, najwyższa pora zrobić z nimi porządek. Tak by służyły nam do rozwijania się, a nie politykom do rozwijania - sztandarów propagandy." I to ma być stronnicze? Sam PiS się przyznał, że w mediach publicznych przeginał...
  • Taaaak.... [0]
    XY
    2008-01-05 18:56:48
    "Moim zdaniem, obecnie w naszych publicznych mediach króluje kicz, tandeta i tania rozrywka. A nie tego OCZEKUJEMY przecież od medium, na które łożymy podatki." Proszę mówić za siebie...ech Ci pseudointeligenci... :(
  • ... [0]
    Johnny
    2008-01-05 18:54:25
    Artykuł jaki jest każdy widzi... Pan Szanowny Redaktor dostaje wynagrodzenie za artykuł..więc pisze je hurtowo bez głębszego zastanowienia się nad ich sensem...
  • ... [0]
    dark side of the moon
    2008-01-05 13:42:11
    Artykuł jest co najmniej anty-PIS( czytaj pro-PO) a od artykułów w niezależnym portalu oczekuję raczej obiektywizmu a nie stronniczości proponuję autorowi trochę zmienić sposób podejścia do pisania ...
  • ??? [0]
    jblack
    2008-01-05 13:24:25
    Dawno nie czytałem niczego równie absurdalnego (odnośnie artykułu). A co jeśli nie korzystam z usług TVP, tylko nowych platform cyfrowych i nie wykupuję w pakiecie TVP? Państwo w tym momencie zabierze mi to i tak w podatku, a zabierze tym więcej, im więcej zarabiam?
  • redaktor janosik [0]
    nasty girl
    2008-01-04 21:46:59
    Po pierwsze: po co komu media publiczne? To jest zasadnicze pytanie. Ten, kto szuka intelektualnych rozrywek znajdzie je - w kinie, teatrze, na wystawie, niekoniecznie wlepiajac wzrok w telewizyjne pudło. Telewizja jest domeną leniwych, tych, którzy ślepo konsumują, to, co im się na talerzu podaje. Po drugie, jakim prawem egzekwować od kogos, kto telewizji nie ogląda, pieniądze za oglądanie? Dlaczego ktoś, kto chce oglądać Polsat i TVN musi płacić za groszek z marchewką w wykonaniu telewizji publicznej, skoro gdzie indziej ma tiramisu i rurki z kremem? Po trzecie i najważniejsze, dlaczego bogaci mają płacic wiecej? Dlaczego w tym chorym kraju znów mają być karani za pracowitosc i kreatywnosc?
Zobacz także
Wybory prezydenckie 2015. Polacy będą głosować dla żartu?
Wybory prezydenckie 2015. Polacy będą głosować dla żartu?

"Spodziewam się, że w czasie wyborów prezydenckich będziemy mieli wiele przypadków głosowania psotnego".

Nowa partia Janusza Korwin-Mikkego ma nazwę. Nie zgadniecie jaką
Nowa partia Janusza Korwin-Mikkego ma nazwę. Nie zgadniecie jaką

Poznaliśmy nazwę nowej partii założonej przez Janusza Korwin-Mikkego.

W niedzielę wybory. Kto wygra w twoim mieście? [OSTATNIE SONDAŻE]
W niedzielę wybory. Kto wygra w twoim mieście? [OSTATNIE SONDAŻE]

„Gazeta Wyborcza” opublikowała ostatni przedwyborczy sondaż. Jak się okazuje, faworytami w wyścigu o tytuł prezydenta miasta są dotychczasowi gospodarze.

Ostatnio dodane
Wybory prezydenckie 2015. Polacy będą głosować dla żartu?
Wybory prezydenckie 2015. Polacy będą głosować dla żartu?

"Spodziewam się, że w czasie wyborów prezydenckich będziemy mieli wiele przypadków głosowania psotnego".

Nowa partia Janusza Korwin-Mikkego ma nazwę. Nie zgadniecie jaką
Nowa partia Janusza Korwin-Mikkego ma nazwę. Nie zgadniecie jaką

Poznaliśmy nazwę nowej partii założonej przez Janusza Korwin-Mikkego.

Popularne
20 miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz
20 miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz

Zobaczcie najpiękniejsze miejsca na świecie, do których pojedziecie, jak już będziecie mieli mnóstwo szmalu!

Brak zdjęcia
Cyganie, jacy są, każdy wie

Każde dziecko wie, że Cyganie nie mają swojego państwa, na tym jednak zazwyczaj nasza wiedza się kończy.

Nie-muzułmańskie kobiety muzułmanów
Nie-muzułmańskie kobiety muzułmanów

Czy związek nie-muzułmanki z muzułmaninem ma prawo bytu? Czy wystarczy, iż obie ze stron włożą w ten związek nie tylko uczucia, dobre chęci, ale obustronny szacunek do siebie nawzajem, jak i do tradycji, religii i swoich rodzin, otwarty umysł, gruntowną wiedzę?