Czytelnia - Naszym zdaniem

Może otworzymy kilka umysłów?

2008-09-08 16:11:41

 - "Chłopak czy dziewczyna?" prezentuje optymistyczną wizję zmian w nastawieniu młodzieży do gejów i lesbijek. Świat Marcusa i Frannie to świat doświadczeń coraz bardziej powszechnych, ale jednocześnie nieco wyidealizowanych - mówią autorzy książki, Lisą Papademertiou i Chris Tebbetts.  

- Skąd pomysł na taką formę książki i dlaczego zdecydowaliście się ją pisać we dwójkę?

- W wydawnictwie Penguin mieliśmy tego samego redaktora i to on zaprosił nas do tego projektu. Kiedy tylko się spotkaliśmy, od razu „zaskoczyliśmy" i szybko ubraliśmy w detale osobowości Marcusa i Frannie, ich przyjaźń i historię. Biorąc pod uwagę fakt, że nasza książka opowiada o zmianach perspektywy i percepcji, uznaliśmy, że forma „powiedział/powiedziała" będzie wspaniale to oddawać.

- Czy takie pisanie „na dwa głosy" przysparzało problemów, czy też było doświadczeniem pozytywnym?

-
Pisanie w tandemie miało bardzo mocne wady i zalety, ale ogólnie było pozytywnym doświadczeniem. Zabawnie było pisać rozdział, wysyłać go, a potem dostawać nowy rozdział e-mailem kilka tygodni później. Zupełnie jakby dostać prezent! Ale z drugiej strony trudniej było wprowadzać zmiany w fabule. Każde z nas musiało wiedzieć, co będzie się działo, więc byliśmy bardzo skrępowani schematem, który sporządziliśmy przed napisaniem pierwszego szkicu.

- Książka opowiada o chłopaku, dla którego jego orientacja seksualna nie jest żadnym problemem. Otoczenie również podchodzi do tej kwestii bez uprzedzeń. Czy według Was nastolatki są tak tolerancyjne, że rzeczywiście odmienność drugiego człowieka przestała być dla nich problemem?

-
Sądzimy, że Chłopak czy dziewczyna? prezentuje optymistyczną wizję zmian w nastawieniu młodzieży do gejów i lesbijek. Świat Marcusa i Frannie to świat doświadczeń coraz bardziej powszechnych, ale jednocześnie nieco wyidealizowanych. Oczywiście rzeczywistość bywa brutalniejsza - stąd wątpliwości i rozterki Marcusa związane z ujawnieniem swojej seksualności otoczeniu.

- Czy po publikacji książki w USA dostaliście jakieś listy od młodych ludzi, którzy przeczytali Waszą książkę? Czy możecie podzielić się najciekawszymi opiniami?

-
Owszem, dostawaliśmy listy i e-maile. O treściach od „czy jesteście homoseksualni?", przez „przez was nie spałem do 5.30 nad ranem, żeby poznać zakończenie", aż po „chciałbym mieć przyjaciela geja". Nasi czytelnicy stanowią odbicie szerokiego wachlarza postaci z książki - hetero i geje, chłopaki i dziewczyny.

- Książka jest znakomicie napisana, zabawna i wciągająca. Czy pisząc ją, mieliście na uwadze tylko cel rozrywkowy, czy też myśleliście o kwestiach edukacyjnych? Wasza książka uczy przecież, że homoseksualizm Marcusa to element jego osobowości
i odrębności, a nie piętno, skaza czy problem.

-
Podczas pisania tej książki za cel postawiliśmy sobie raczej rozbawienie czytelników niż edukowanie ich, ale faktem jest, że uczymy się poprzez czytanie historii o ludziach, którzy dzielą z nami - lub nie - doświadczenia i punkt widzenia. Być może Chłopak czy dziewczyna? wzmocni poglądy niektórych czytelników. Być może otworzy też kilka umysłów.

- Mam nadzieje, że w Polsce znajdziecie wielu fanów swojej książki. Czy chcielibyście im coś specjalnego powiedzieć? Na pewno po lekturze książki będą chcieli dowiedzieć się czegoś więcej o jej autorach.

- Jesteśmy bardzo podekscytowani w związku z polską premierą Chłopaka czy dziewczyny? - zwłaszcza że książka zawiera scenę rozgrywającą się na festiwalu polskiej kuchni! Wielu naszych czytelników pisze do nas, że chcieliby mieć bliźniaka jednomózgowego, takiego jak Marcus i Frannie. A my zaczęliśmy używać określenia „bliźnięta jednomózgowe", ponieważ - jako pisarze - myślimy prawie dokładnie tak samo. Zanim dotarliśmy do końca książki, kończyliśmy nawzajem swoje zdania i opowiadaliśmy te same żarty.

Rozmawiała Monika Wróblewska
(Społeczny Instytut Wydawniczy "Znak")



Słowa kluczowe: Chris Tebbetts Lisa Papademertiou "Chłopak czy dziewczyna" wydawnictwo Znak
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Z Polską i Ukrainą jest jak z barszczem
Z Polską i Ukrainą jest jak z barszczem

Ukraiński borszcz jest gęstszy, bardziej wyrazisty i bardziej sycący. Jest mieszanką wszystkiego, co najlepsze i wszystkiego, co akurat znajdzie się pod ręką. Jak sama Ukraina – zaskakująca mieszanka narodowa, historyczna i tożsamościowa.

"System Białoruś" Andrzeja Poczobuta
"System Białoruś" Andrzeja Poczobuta

„Państwo to JA!” - mawiał Ludwik XIV, absolutny władca Francji i Francuzów. Podobnie może mówić dziś o sobie Aleksander Łukaszenka, prezydent, władca i „baćka” Białorusi od 1994 roku.

"Obłęd'44" - nowa książka Piotra Zychowicza
"Obłęd'44" - nowa książka Piotra Zychowicza

Czyli jak Polacy zrobili prezent Stalinowi, wywołując Powstanie Warszawskie.

Polecamy
Ostatnio dodane
Z Polską i Ukrainą jest jak z barszczem
Z Polską i Ukrainą jest jak z barszczem

Ukraiński borszcz jest gęstszy, bardziej wyrazisty i bardziej sycący. Jest mieszanką wszystkiego, co najlepsze i wszystkiego, co akurat znajdzie się pod ręką. Jak sama Ukraina – zaskakująca mieszanka narodowa, historyczna i tożsamościowa.

"System Białoruś" Andrzeja Poczobuta
"System Białoruś" Andrzeja Poczobuta

„Państwo to JA!” - mawiał Ludwik XIV, absolutny władca Francji i Francuzów. Podobnie może mówić dziś o sobie Aleksander Łukaszenka, prezydent, władca i „baćka” Białorusi od 1994 roku.

Popularne
20 miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz
20 miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz

Zobaczcie najpiękniejsze miejsca na świecie, do których pojedziecie, jak już będziecie mieli mnóstwo szmalu!

Brak zdjęcia
Cyganie, jacy są, każdy wie

Każde dziecko wie, że Cyganie nie mają swojego państwa, na tym jednak zazwyczaj nasza wiedza się kończy.

Nie-muzułmańskie kobiety muzułmanów
Nie-muzułmańskie kobiety muzułmanów

Czy związek nie-muzułmanki z muzułmaninem ma prawo bytu? Czy wystarczy, iż obie ze stron włożą w ten związek nie tylko uczucia, dobre chęci, ale obustronny szacunek do siebie nawzajem, jak i do tradycji, religii i swoich rodzin, otwarty umysł, gruntowną wiedzę?