Czytelnia - Naszym zdaniem

Jak Rosjanie i Jankesi kosmos podbijali

2009-01-07 13:31:18

 "Panie prezydencie, czy jako polityk, w którego wiedzy wojskowej i umiejętnościach przywódczych Amerykanie pokładają tak wielkie zaufanie, nie obawia się pan, że nasz kraj stanął w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa?"

Takie pytanie usłyszał prezydent Dwight Eisenhower, gdy do publicznej wiadomości przedostała się informacja, że 4 października 1957 Rosjanie wystrzelili Sputnika. Amerykanów ogarnęła histeria: kiedy stacje radiowe podawały godzinę przelotu pierwszego sztucznego satelity, mieszkańcy całych dzielnic wpatrywali się w niebo, aby dostrzec jego złowrogi blask. Niektórzy twierdzili, że pod wpływem Sputnika samoczynnie otwierały się drzwi przydomowych garaży, a poważny „The Washington Post" spekulował, iż odpowiedzialne są za to komunikaty wysyłane przez urządzenie do radzieckich szpiegów. Wystrzelona w kosmos mała wypolerowana metalowa kula rozpoczęła nowy rozdział nie tylko zimnej wojny, ale i dziejów ludzkości: wyścig supermocarstw o dominację w kosmosie.

Matthew Brzezinski w brawurowo napisanej książce „Wśród czerwonego księżyca" wprowadza nas w kulisy wydarzeń, które wiążą się z prowadzoną na nieziemską skalę rywalizacją. W niemal filmowy - porównywany przez amerykańskich recenzentów nawet do Ojca chrzestnego - sposób autor prowadzi nas od tajnych gabinetów Kremla i Białego Domu poprzez laboratoria naukowców i kosmiczne przestworza do mieszkań zwykłych Amerykanów i Rosjan, których świat bezpowrotnie zmienił się w chwili pojawienia się na niebie Sputnika. Na podstawie nowych źródeł kreśli niezwykłą opowieść, której bohaterami są światowi przywódcy, byli więźniowie gułagów, szefowie korporacji i rehabilitowani naziści. Polityczne ambicje splatają się tu z pracą naukowców w dramatyczną opowieść o zimnej wojnie i otwarciu dla ludzkości bezmiaru przestrzeni kosmicznej.

"Wschód czerwonego księżyca" to rzadki przykład literatury faktu, którą można czytać zarówno jako znakomitą książkę historyczną, jak i niczym thriller czy powieść science fiction.

O książce:

-
W swojej żywiołowej narracji o kosmicznym wyścigu supermocarstw [Brzezinski] opowiada historię decyzji podejmowanych przez Amerykanów i Rosjan z niezwykłym dramatyzmem i w niemal filmowy sposób.
(„The New York Times Book Review")

- Fascynujące i bardzo odkrywcze... Opowieść pełna dramatyzmu i przykuwająca uwagę.
(„The Philadelphia Inquier")

- Stwierdzenie, że pisarstwo [Brzezinskiego] jest filmowo obrazowe, to za mało powiedziane. Czyta się to czasami nie jak literaturę faktu, ale bardziej jak filmowy scenariusz... Kiedy Brzezinski dociera do sedna opowieści, można przysiąc, że mógł to napisać Francis Ford Coppola...
(„The Washington Post")

Matthew Brzezinski, „Wschód czerwonego księżyca. Wyścig supermocarstw o dominację w kosmosie", wydawnictwo Znak, Kraków 2009.

tłum. Anna Sak
Oprawa twarda z obwolutą
Wydanie: pierwsze
W sprzedaży od: 2009-03-02
ISBN: 978-83-240-1144-5
Redaktor: Katarzyna Ziębowicz-Tobolewska
Opracowanie graficzne: Kuba Sowiński
Rok wydania: 2009
Format: 158x225
Ilość stron: 360
Wydawnictwo: Znak


Słowa kluczowe: historia loty kosmiczne USA ZSRR zimna wojna Matthew Brzezinski
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Z Polską i Ukrainą jest jak z barszczem
Z Polską i Ukrainą jest jak z barszczem

Ukraiński borszcz jest gęstszy, bardziej wyrazisty i bardziej sycący. Jest mieszanką wszystkiego, co najlepsze i wszystkiego, co akurat znajdzie się pod ręką. Jak sama Ukraina – zaskakująca mieszanka narodowa, historyczna i tożsamościowa.

"System Białoruś" Andrzeja Poczobuta
"System Białoruś" Andrzeja Poczobuta

„Państwo to JA!” - mawiał Ludwik XIV, absolutny władca Francji i Francuzów. Podobnie może mówić dziś o sobie Aleksander Łukaszenka, prezydent, władca i „baćka” Białorusi od 1994 roku.

"Obłęd'44" - nowa książka Piotra Zychowicza
"Obłęd'44" - nowa książka Piotra Zychowicza

Czyli jak Polacy zrobili prezent Stalinowi, wywołując Powstanie Warszawskie.

Polecamy
Ostatnio dodane
Z Polską i Ukrainą jest jak z barszczem
Z Polską i Ukrainą jest jak z barszczem

Ukraiński borszcz jest gęstszy, bardziej wyrazisty i bardziej sycący. Jest mieszanką wszystkiego, co najlepsze i wszystkiego, co akurat znajdzie się pod ręką. Jak sama Ukraina – zaskakująca mieszanka narodowa, historyczna i tożsamościowa.

"System Białoruś" Andrzeja Poczobuta
"System Białoruś" Andrzeja Poczobuta

„Państwo to JA!” - mawiał Ludwik XIV, absolutny władca Francji i Francuzów. Podobnie może mówić dziś o sobie Aleksander Łukaszenka, prezydent, władca i „baćka” Białorusi od 1994 roku.

Popularne
20 miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz
20 miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz

Zobaczcie najpiękniejsze miejsca na świecie, do których pojedziecie, jak już będziecie mieli mnóstwo szmalu!

Brak zdjęcia
Cyganie, jacy są, każdy wie

Każde dziecko wie, że Cyganie nie mają swojego państwa, na tym jednak zazwyczaj nasza wiedza się kończy.

Nie-muzułmańskie kobiety muzułmanów
Nie-muzułmańskie kobiety muzułmanów

Czy związek nie-muzułmanki z muzułmaninem ma prawo bytu? Czy wystarczy, iż obie ze stron włożą w ten związek nie tylko uczucia, dobre chęci, ale obustronny szacunek do siebie nawzajem, jak i do tradycji, religii i swoich rodzin, otwarty umysł, gruntowną wiedzę?