Grotowski powtórzony
2009-01-14 13:28:10W lutym nakładem wydawnictwa Słowo/Obraz Terytoria ukaże się książka poświęcona wybitnemu reżyserowi teatralnemu, Jerzemu Grotowskiemu.
O książce
Jak zatem doszło do tego, że Grotowski został tu powtórzony? Rzecz tak się miała: 20 marca 1981 roku Jerzy Grotowski przyjechał do Gdańska i spotkał się z grupą osób współtworzących „Transgresje". Najpierw odczytywał, komentując, fragmenty z Fałszywych proroków Martina Bubera, później odpowiadał na zadawane mu pytania. Magnetofon nie rejestrował tego, co wówczas mówiono. Prosił o to przed rozmową Grotowski.
Nie wszystkie ważne słowa ze spotkania z Grotowskim zostały tu powtórzone „z pamięci". Inne - te, o których pamięć nie pamiętała - pochodzą z notatek robionych pospiesznie przez niektórych uczestników rozmowy. Tak oto dwie zbieżne formy przetrwania - pamięć i pismo - przedłużyły czas istnienia wypowiedzianych niegdyś słów. A przedłużając - przemieniły.
Fragmenty:
O umiejętności bycia samym
Istnieją takie chwile, kiedy ludzie, nawet będąc razem, nawet będąc w grupie, są samotni, są osobno. I istnieją takie, kiedy nawet zamknięci pojedynczo w swoim pokoju są ludźmi zbiorowymi. Chwile, w których człowiek indywidualny jest człowiekiem zbiorowym, są chwilami zakrętów historii. A właśnie wtedy, kiedy historia ma zakręty, bardzo jest ważne, żeby człowiek umiał być sam: żeby umiał nie być zbiorowy i żeby umiał być samym sobą. Być samym: nie iść ślepo za falą.
O warunku bycia z kimś drugim
Jest taka niezwykła ewangelia koptyjska, którą przypisują gnostykom, Ewangelia według Tomasza. Odnaleziono ją dopiero w 1945 roku, w Górnym Egipcie. Są tam powiedzenia Chrystusa. Chrystus mówi: „Błogosławiony człowiek, który jest uprzedzony" - który jest „jeden jedyny", „samotny". A który równocześnie jest z kimś. Naprawdę z kimś może być tylko ktoś, kto jest sam, kto jest samym - kto w każdej chwili rozważa słuszność i niesłuszność swego poczynania.
O potrzebie zmieniania się
Zmieniam się, na pewno się zmieniam. Życie inaczej wygląda z różnych pozycji. Inaczej o wschodzie, kiedy się wchodzi w jego bramę, która nie wiedzieć gdzie prowadzi - ale powinna prowadzić wzwyż, wzwyż. Inaczej, kiedy jest się u góry, widzi się horyzont, widzi się, co się opuszcza. To wszystko trzeba opuścić, nic się do grobu nie zabiera. Nie ma w tym nic tragicznego, tragiczne jest, jeżeli ktoś trzyma się kurczowo tego, czego już nie ma.
(red.) Stanisław Rosiek, "Grotowski powtórzony", wydawnictwo Słowo/Obraz Terytoria, Gdańsk 2009.
format: 162 x 215 mm,
Stron: 112
oprawa broszurowa szyta
ISBN 978-83-7453-901-2
EAN 9788374539012