"Gross na stos!"
2008-01-24 23:15:31„Jan Tomasz Gross – wyrwać chwasta”, „Gross na stos”, „Tu jest Polska, nie Izrael”, „Kłamca”– takie i inne hasła można było usłyszeć wczoraj pod Audytorium Maximum UJ.
Grupka młodzieży, co ciekawe wraz z kapłanem stojącym obok, demonstrowała swoje niezadowolenie z powodu wizyty profesora w Krakowie. Okrzyki „Wielka Polska – katolicka” czy „Bóg, honor, Ojczyzna” wzbudziły jednak wiele kontrowersji, a czasem niesmaku wśród tych, którzy oczekiwali na otwarcie drzwi auli. „Cholerne dzieciaki”, „I jeszcze sobie Ojczyzną i Bogiem mordę wycierają” – słychać było wśród tłumu. Ale było też słychać głosy przeciwne: „Bardzo dobrze! To ich Polska, ich kraj, niech walczą o swoje!”.
Zapytać można by, ilu z członków Narodowego Odrodzenia Polski zapoznało się - choć w ułamku - z treścią książki, której autora tak bezwzględnie krytykują. Bo łatwo jest zademonstrować czyjeś zdanie - o wiele trudniej natomiast wyrobić sobie własną opinię.
Swoją drogą, skoro Polska jest katolicka, to powinna być także tolerancyjna, w końcu ostatni sobór gwarantuje tolerancję ze strony katolików… Nie dziwi oczywiście negatywny stosunek arcybiskupa Stanisława Dziwisza do książki Grossa, ale tego typu manifestacje świadczyć mogą jedynie o tym, że z tolerancją u Polaków faktycznie jest coś nie tak. A Gross może tylko zacierać ręce w geście kolejnego zwycięstwa, bo taka demonstracja może jedynie poprzeć jego tezę o swoistej „ksenofobii” Polaków, w niczym mu zaś nie zaszkodzi.
Zapraszamy do galerii
Agnieszka Nowak
(agnieszka.nowak@dlastudenta.pl)