Czy warto jeszcze się uczyć?

 Polacy zaczynają wątpić w sens wykształcenia – donosi najnowsza „Polityka”. Czy warto jeszcze się uczyć? – zadaje prowokacyjne pytanie autorka tekstu, Ewa Wilk.

Tygodnik zwraca uwagę, że obecnie prawie każdy 18-latek zdaje maturę, a co drugi idzie  na studia („po papier”). Z boomu edukacyjnego korzysta głównie środowisko akademickie, które  jednocześnie wylewa krokodyle łzy nad poziomem i brakiem motywacji studentów, a w efekcie – upadkiem kultury studenckiej. A – jak pisze „Polityka” – (…)mało kto zarobił w ostatnich latach tak dobrze, jak animatorzy prywatnych szkół wyższych na iluzji sprzedawanej za grube czesne, że ich dyplomy otworzą drogę do kariery. Ale i najszacowniejsze uczelnie ratować się musiały dochodami z tzw. zaocznych.

„Polityka” zastanawia się, czy edukacyjna gorączka (zaczynająca się już na poziomie podstawówki) ma jakikolwiek głębszy sens. Czy przekłada się na późniejszy sukces i życiowe powodzenie? Jak wynika z badań, Polacy coraz bardziej w to powątpiewają. Całe zastępy ekonomistów, specjalistów od zarządzania, ekonomistów i europeistów pracuje bowiem poniżej formalnych kompetencji, jako pracownicy call-center, fabrycznych montowni czy recepcjoniści i kasjerzy.  Czy warto więc się w ogóle kształcić? Jak powinna zmienić się polska szkoła, programy? O tym w najnowszej „Polityce”.

MAS/”Polityka”

Fot. Piotr Wojciechowski