Początki świata według Macieja Giertycha
2006-12-07 10:41:52Dawno, dawno temu, tak dawno, że nie pamiętają tego najstarsi górale, nie zaistniał Wielki Wybuch. W wyniku jego braku nie powstał nieskończony Wszechświat, razem z tymi wszystkimi bzdetami wewnątrz.
I bardzo dobrze, bo gdyby tak było, to miliardy lat później musielibyśmy uczyć się mnóstwa trudnych, męczących i najprawdopodobniej błędnych teorii na jego temat. Z pustki zaś wyłoniła się Ziemia, centrum innego, konkurencyjnego wszechświata, nie muszę chyba dodawać, że lepszego i bardziej logicznego. Wokół Ziemi zaczęły krążyć inne planety i nawet jedna gwiazda- Słońce. Na ziemi żyli ludzie, zwierzęta, rośliny i cała masa „reszty"- żywej i nieożywionej, i tak jest do dziś. Ekolodzy co prawda nie są pewni, jak długo to jeszcze potrwa, ale kto by się przejmował bandą nawiedzonych „zielonych".
Ludzkość rozwijała się wspaniale, aż do czasu, gdy Złe Moce, dalej zwane po prostu Złem, nie postanowiły się wtrącić. Bezczelne Zło zaczęło mącić w ludzkich umysłach i podrzucać różne niby- dowody, na które nabierali się łatwowierni ziemianie. I tak żeby ludzie mieli się nad czym głowić, zasypali ziemię szkieletami dziwnych stworów i różnymi skamielinami, wybudowali dziwne budowle, wreszcie rozpoczęli bombardowanie niewinnych homo sapiens szalonymi ideami, które - gdy odnalazły odpowiednio słaby i niewyrobiony umysł - siały w nim straszliwe spustoszenie.
I tak, mimo prób odparcia licznych ataków, czynionych przez umysły światłe i potężne, po kolei upadały wszelkie zdroworozsądkowe teorie i zastępowano je „Szalonymi Bzdurami". I tak w końcu przyjęto za prawdę że: Ziemia jest okrągła i nie stanowi centrum Wszechświata, człowiek pochodzi od małpy, choroby są powodowane przez bakterie i wirusy a nie złe demony i jeszcze wiele, wiele, wiele innych tym podobnych bzdur.
Ale nie martwcie się moi mili, stara przepowiednia głosi, że znajdzie się jeden Wielki Sprawiedliwy, który odmieni oblicze świata, a jego potomek wygra walkę ze Złem, niczym co najmniej Harry Potter, czy inny Superman. A imię jego będzie... No właśnie, jakie? Kto zgadnie, dostanie figurkę Smoka Wawelskiego, ostatniego bohatera kwitnącej myśli kreacjonistycznej.
Roger Jolly
(roger.jolly@dlastudenta.pl)
fot. giertych.pl