Programy telewizyjne a Internet. Kto dziś wygrywa?

Matura to bzdura, Abstrachuje pl, 20 metrów Łukasza, Pyta pl … to tylko garść projektów internetowych, które ostatnimi czasy zawojowały sieć i nie tylko. Skąd wzięła się tak wysoka popularność tych programów i dlaczego ludzie, szczególnie Ci młodzi, coraz częściej zastępują klasyczną telewizję Internetem?

Nie od dziś wiadomo, że pokolenie 20-latków jest pokoleniem internetu. Już dawno zwykła telewizja poszła w odstawkę i zastąpiła ją sieć internetowa. W internecie mamy wszystko, czego potrzebujemy, na już, na teraz - informacje, wiedzę, sklepy, gadżety oraz popularne ostatnio blogi i  internetowe talk – showy.

Stolicą Francji jest Luwr…
Spośród wielu śmiesznych, ironicznych i nieco moralizatorskich programów, na pewno jako pierwsza wybiła się Matura to Bzdura. Chyba nie ma młodego człowieka, który nie śmiałby się z głupkowatych odpowiedzi przechodniów z zakresu wiedzy podstawowej, maturalnej. Program polega na zadawaniu pytań przez prowadzącego - Kubę Jankowskiego, przypadkowym przechodniom. Okazuje się, że większość „ankietowanych” nie wie kto jest prezydentem Polski, ilu posłów zasiada w sejmie, ile komór ma serce, gdzie leży Portugalia, co jest stolicą Francji, jakim wzorem chemicznym zapisywana jest woda czy też kto jest autorem „ Lalki”. Najsłynniejsze pytania i odpowiedzi w MtB to m.in.:
 
- Kto napisał "Zemstę"?
- Bolesław Prus... Czy nie? Nie Prus?
- Aleksander jakiś...
- Aleksander?
- Aleksander Fr...
- Fryderyk.

- Jakim gatunkiem literackim jest "Wesele" Wyspiańskiego?
- "Wesele" jest pięknym gatunkiem, bardzo poczytnym.

- Pierwszy pies w kosmosie? - Azor !  
- Czy księżyc jest planetą? - tak.  
- Jakiego pierwiastka jest najwięcej w powietrzu?- wody
- Co to jest CO2? - yy ojej wyleciało mi...
- Co to jest CO2- no woda tak?
- "C" jest symbolem jakiego pierwiastka? - Cee... ee no tlen.

Prowadzący udowadnia poniekąd, że znana zasada 3Z: Zakuj, zdaj, zapomnij, niestety często się sprawdza. Jednakże miejmy na uwadze, to że takie „odpytywanie” z zaskoczenia, przed kamerą, w dodatku przed całą Polską, może być stresujące. Takie szkolne odpytywanie nas śmieszy. Świadczą o tym, ogromne liczby odsłon: tematyczne odcinki mają zazwyczaj koło 500 tysięcy odsłon, natomiast finałowe odcinki nawet ponad milion.

Pigułka gwałtu na pierwszej czy na drugiej randce?
Co dalej? Kolej na Pyta.pl., którzy są chyba najbardziej kontrowersyjni i tutaj zdania na ich temat są bardzo podzielone. Z jednej strony śmieszą swoimi wulgarnymi żartami i bardzo specyficznym, do bólu szczerym, podejściem do świata, z drugiej strony, odbiorcy (odbiorcy pytań i odbiorcy internetowi) są oburzeni i już często słyszeliśmy niecenzuralne odpowiedzi. Humor Pyta.pl trzeba po prostu lubić i mieć podobne podejście do życia, inaczej ich teksty oraz to, co nam oferują, uznamy po prostu za mało ambitne i wulgarne. Idea programu polega, podobnie jak MtB, na zaczepianiu przechodniów i zadawaniu im krępujących pytań z okazji jakiegoś święta kościelnego, narodowego lub świeckiego. Pyta mija się z prawdą, ma nierzetelne i nieprawdziwe relacje. Byli na Kongresie Kobiet, Marszu Wyzwolenia Konopi czy Marszu Niepodległości. Filmiki Jaoka, Kozy i Grada biją rekordy popularności w sieci. Najlepiej sprawdzcie sami: odsłony pyty zaczynają się od 300 tysięcy do ponad 1,5 miliona.

Co mówią blogerki?!
Inaczej mają się sprawy z „Abstrachuje pl”. Program różni się od poprzednich. Po pierwsze nie ma tutaj kontaktu z odbiorcą. Chłopaki wcielają się w swoje role w odpowiednim, nawiązującym do sytuacji miejscu, koniecznie w przebraniu. Chłopcy nie są wulgarni i kontrowersyjni, lecz szczerzy, prostolinijni i śmieszni. Zabawnie, z nutką ironii przedstawiają nam różne środowiska. Dzięki nim wiemy: co mówią blogerki, blogerzy, gimbusy, hipsterzy, gamerzy, dresy i czego nie mówią Polacy, faceci, kobiety. Nie odkrywają niczego oryginalnego, bazują przede wszystkim na utartych frazesach i stereotypach, ale chyba właśnie to jest w nich najfajniejsze. Z prostych przekazów i sytuacji komunikacyjnych, zrobili naprawdę coś zabawnego, jednocześnie dającego do myślenia nad naszymi rolami w społeczeństwie i relacjami międzyludzkimi. Najmniej popularne odcinki Abstrachuje mają po kilkaset tysięcy odsłon, natomiast te najbardziej kultowe dobijają do prawie 1,5 miliona wyświetleń.

Spotkajmy się kawalerce…
Jednakże bijącym rekordy popularności jest ostatnio słynne „20 metrów Łukasza”. To typowy internetowy talk–show, w którym Łukasz Jakóbiak zaprasza celebrytów do swojej małej kawalerki. Program, który ma najwięcej do czynienia z polskim show-biznesem. Łukasz gościł już takie osobistości jak Doda, Tomasz Jacyków, Ela Zapendowska, Ilona Felicjańska, Natalia Lesz, Ryszard Kalisz, Aleksandra Kwaśniewska, Michał Urbaniak czy Ewa Minge. Pomysł świetny, oryginalny. Wykonanie jeszcze lepsze. Łukasz, w swoich wywiadach, nie jest przede wszystkim sztuczny, jak większość prezenterów telewizyjnych. Zadaje szczere pytania, które wcale nie mają wywołać kolejnej sensacji, wręcz odwrotnie; zadaje takie pytania i w taki sposób, by dowiedzieć się prawdy i poznać celebrytę z tej ludzkiej, normalnej strony. Możemy tylko snuć przypuszczenia, czy to genialnie dobrana kreacja, czy szczera prawda. Jak na razie Łukasz „sprzedaje” się świetnie i miejmy tylko nadzieję, że taki pozostanie. Oglądalność Łukasza zależy przede wszystkim od zaproszonej gwiazdy- te najbardziej popularne to 200,300 tysięcy odsłon.

Trudno znaleźć wspólny punkt odniesienia, wywołujący fenomen wśród tych programów. Każdy z nich jest kompletnie inny, zajmuje się czymś innym, ma inną funkcję i inny humor. To, co je łączy to przede wszystkim Internet i wszystkie jego plusy. Na pytanie, dlaczego wolimy Internet od klasycznej telewizji, zazwyczaj słyszymy podobne komentarze: „Zdecydowanie wolę obejrzeć, jakiś krótki odcinek MtB lub mojego ulubionego serialu w necie, kiedy mam na to czas, nie muszę trzymać się ustalonej godziny, jak w klasycznych programach telewizyjnych.”- komentuje  studentka (20 l.). W podobny sposób myśli student (22l.): „mimo tego, ze telewizor mam, oglądam go rzadko. Nie mam czasu na oglądanie programów o dokładnie wytyczonej godzinie. Poza tym  te wszystkie programy są już oklepane i nudne. Zdecydowanie wolę poszukać czegoś w necie.” A więc: powszechność, szybkość, łatwość, pełna dyspozycyjność. Możemy obejrzeć poszczególne odcinki o każdej porze dnia i nocy. Poza tym, odcinki trwają zazwyczaj koło 15-20 minut, w sam raz na krótką przerwę w formie rozrywki i odprężenia. Prawdopodobnie dlatego tak wiele osób, w szczególności młodzież i studenci, zostawili w tyle telewizję i zastąpili ją Internetem.
 
Jednak co jest najważniejsze? Niewątpliwie prawda i zabawa jaką niosą te programy. Chłopaki nie mają konkretnych celów, nie chodziło o zbicie fortuny, tylko o dobrą zabawę. Patrzymy na tych ludzi, inaczej niż na gwiazdy telewizji i show biznesu. Nie traktujemy ich jak celebrytów, lecz po prostu zwykłych, fajnych, kreatywnych i zabawnych ludzi, którzy chcą robić coś więcej. I to w dzisiejszych czasach medialnej nagonki na kreację artystyczną się ceni.

Anna Cielusek