Porwany inżynier zamordowany
2009-02-09 15:23:17Niestety, spełnił się najgorszy scenariusz. Inżynier Piotr S. z Krakowa, porwany cztery miesiące temu przez talibów w Pakistanie, został zamordowany. Islamscy fundamentaliści odcięli mu głowę, a nagranie z egzekucji przekazali do mediów. Polski rząd zapowiada, że zrobi wszystko, co w jego mocy, by odnaleźć i ukarać sprawców.
S. pracował w Pakistanie dla krakowskiej firmy Geofizyka. We wrześniu wpadł w zasadzkę, jego przewodnik i kierowca zginęli, a on sam został uprowadzony przez talibów.
Islamscy fundamentaliści domagali się zwolnienia kilkudziesięciu swoich towarzyszy z więzień, chcieli też, by polskie wojska wycofały się z Afganistanu. Tylko pod takimi warunkami zgadzali się wypuścić Polaka. Władze Pakistanu kategorycznie odrzucały jednak taki wariant, bo w gronie talibów, którzy mieli odzyskać wolność, było wielu groźnych terrorystów.
Polski rząd rozmawiał z przedstawicielami porywaczy za pośrednictwem władz pakistańskich. Nieoficjalnie wiadomo, że nasze władze proponowały porywaczom milion rupii za zwolnienie Polaka. Ci jednak powiedzieli "nie", domagając się wypuszczenia towarzyszy na wolność.
W niedzielę do reportera agencji Reuters trafił film z egzekucji Polaka. Piotr S. jest na nim bardzo spokojny, jakby nie wiedział, że czeka go okrutna śmierć. Media udostępniły jedynie początek nagrania. Polski inżynier opowiada na nim o fatalnych warunkach życia Pakistańczyków i krytykuje polski rząd, że nie zrobił nic, by mu pomóc. Spekuluje się też, że Piotr S. nie musiał zginąć. Porywacze nie byli zgodni, jak z nim postąpić. Herszt bandy o imieniu Tariq zdecydował jednak, że Polak musi umrzeć.
Polski rząd wyjaśnia, że zrobił, co w jego mocy, by uwolnić porwanego inżyniera. Minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski dodał, że zrobi, co może, by złapać winnych i "wymierzyć im surową karę". Z kolei szef resortu sprawiedliwości Andrzej Czuma dodał, że polskie władze znają już nazwiska wszystkich porywaczy. Za zabójcami Polaka ma zostać wysłany polski i międzynarodowy list gończy.
Opozycja domaga się śledztwa w sprawie zabójstwa Polaka. Pojawiły się bowiem pogłoski, że pakistańskie władze i wywiad nie zrobiły wszystkiego, co mogły, by ustalić miejsce pobytu Polaka. Polityk SLD i były antyterrorysta, Jerzy Dziewulski, powiedział nawet, że w sprawie uprowadzonego "nawet polski dzielnicowy poradziłby sobie lepiej"
tvn24.pl/ŁM