Trwają wybory w USA
2008-11-04 14:11:43Od rana Amerykanie głosują w wyborach prezydenckich. O fotel prezydenta USA walczą kandydat Demokratów, Barack Obama i polityk Republikanów, John McCain.
Tegoroczne wybory prezydenta USA są zdaniem wielu komentatorów najważniejsze od wielu lat. Ameryka ugina się pod ciężarem kryzysu finansowego. Kraj zżera polityczna inercja. W polityce międzynarodowej, USA po wojnie w Iraku straciły sporo ze swego autorytetu. Nowy prezydent będzie miał za zadanie postawić Amerykę na nogi - tak politycznie, jak gospodarczo.
Co ważne, walkę o prezydenturę z ramienia Partii Demokratycznej wygrał ciemnoskóry Barack Obama, senator ze stanu Illinois. To pierwszy przypadek w historii USA, by Mulat wszedł do ostatecznego starcia o fotel prezydenta. Na dodatek Obama - według większości sondaży - ma szanse na zwycięstwo.
Jak podaje tvn24.pl, Obama zakończył już swoją kampanię. Polityk wrócił do domu w Chicago i tam będzie obserwował wyniki. Z kolei John McMain we wtorek jeszcze wiecował. Republikanin przekonywał do siebie w rodzinnym Phoenix.
Gdyby o wynikach decydowały symbole, prezydentem zostałby Barack Obama. Polityk wygrał w miejscowościach stanu New Hampshire, które tradycyjnie głosują jako pierwsze - w Dixiville (15 do 6 dla Obamy) i Hart's Location (17 do 10 dla Obamy).
O godzinie 18 czasu polskiego otwarte zostaną lokale wyborcze na Hawajach. Będzie to ostatnie miejsce w USA, gdzie wyborcy ruszą do urn. Wstępne wyniki wyborów będą znane w środę rano. Będzie to pierwszy krok na drodze wyboru nowego prezydenta USA. W grudniu spotkają się stanowi elektorzy. Zwycięzca w poszczególnym stanie zyskuje głosy wszystkich elektorów. Do wygranej potrzeba 270 głosów. Według sondaży, Barack Obama może liczyć na 273 z 538 głosów elektorskich.
ŁM