Strach religijnym uniesieniem
2012-03-05 13:35:41Piętnastoletnia Alice zginęła z rąk swojego kolegi. Morderca utrzymywał, że do zbrodni zainspirował go film „Krzyk”. Czy rzeczywiście film może mieć taki wpływ na psychikę i decyzje człowieka? Co takiego nas fascynuje w fikcyjnej grozie?
Twórcy horrorów mają cały wachlarz środków do wywołanie dreszczyku emocji. Wystraszyć może tajemniczy głos, cień pojawiający się na ścianie, nie mówiąc już o całej plejadzie seryjnych morderców i potworów.
Nie istnieje jednak jeden uniwersalny przepis na stworzenie horroru, który wystraszyłby wszystkich. Bo i na przestrzeni lat straszyło nas wiele rzeczy. żytkownik podpisujący się nickiem śmigło na jednym z forów internetowych napisał: ”Horror będzie poszerzał swoje ramy, będzie tworzył nowe gatunki, ponieważ współczesnych widzów straszy juz całkiem co innego niż tych kiedyś - łatwo zaobserwować to choćby na przykładzie tego jak powstało i wyewoluowało gore - do lat 60tych wszyscy jeszcze "bali" się klasycznych postaci jak wampiry, duchy, wilkołaki czy potwór Frankensteina (w większości kręcone przez Hammer). Gore powstało pod koniec lat 60tych, bo ludziom potrzebny był nowy dreszczyk emocji, stare potwory zaczęły śmieszyć, a wariat z siekierą i lejące się z ekranu krew i flaki zszokowały i przestraszyły. Obecnie gatunek ten ma tak szeroki zakres, ze każdy znajdzie tu osobna półkę filmów (nie ma tego chyba żaden inny gatunek filmowy). Zastanawia mnie tylko, czy w przyszłości horror pójdzie w stronę jeszcze większej ekstremalnej makabry (chociaż zdaje sie, że to co dokonują Japończycy czy Niemcy jest juz niemal bliskie nieprzekraczalnej granicy) czy może uderzy kompletnie w psychologię, może nawet podświadomość. Myślę, że to drugie rozwiązanie byłoby o wiele ciekawsze.”
Horror pchnie cię do zbrodni
Na forach odbywają się także dyskusje na temat wpływu horroru na psychikę. Dla niektórych filmy grozy to tylko sztuka, nie zmieniają człowieka. Niektórzy twierdzą, że to zależy od człowieka i jego psychiki. Ostatnia grupa kategorycznie stwierdza, że oglądanie horroru wpływa na każdego. Użytkownik jednego z forów stwierdził: „Myślę, że horror nie wpływa patogennie na zachowania. Horror jest sztuką, ale nie zawsze – niestety coraz więcej pojawia się horrorów, gdzie jedynym źródłem grozy jest nieskończony potok krwi. Horror to nie krew. Horror to wyciąganie na wierzch ludzkich lęków i wykorzystywanie ich przeciwko nim. Dla jednych horrorem jest tona węży, dla innych pomalowany na różowo króliczek. Tak więc dla jednego horrorem jest jeden odcinek teletubisiów, dla innych program o hodowli papug. Jeśli chodzi o gatunek horror to polega on na uzewnętrznianiu lęków jak największej ilości ludzi.
Na forach odbywają się także dyskusje na temat wpływu horroru na psychikę. Dla niektórych filmy grozy to tylko sztuka, nie zmieniają człowieka. Niektórzy twierdzą, że to zależy od człowieka i jego psychiki. Ostatnia grupa kategorycznie stwierdza, że oglądanie horroru wpływa na każdego. Użytkownik jednego z forów stwierdził: „Myślę, że horror nie wpływa patogennie na zachowania. Horror jest sztuką, ale nie zawsze – niestety coraz więcej pojawia się horrorów, gdzie jedynym źródłem grozy jest nieskończony potok krwi. Horror to nie krew. Horror to wyciąganie na wierzch ludzkich lęków i wykorzystywanie ich przeciwko nim. Dla jednych horrorem jest tona węży, dla innych pomalowany na różowo króliczek. Tak więc dla jednego horrorem jest jeden odcinek teletubisiów, dla innych program o hodowli papug. Jeśli chodzi o gatunek horror to polega on na uzewnętrznianiu lęków jak największej ilości ludzi.
Rodzaje horrorów | |
gore |
Zwierają hektolitry krwi i latające kończyny. Jeśli ktoś ma ochotę na krwawą ucztę, zasmakuje w takich filmach jak: „Martwica mózgu”, „Piła”, „Mord w kawałkach”, „Hostel”. |
slashery |
Wraz z biegiem akcji na scenie pojawia się coraz mniej bohaterów. Po kolei giną z rąk diabolicznego mordercy. Reprezentowane są przez takie filmy jak: „Hotel śmierci”, „Koszmar minionego lata”, „Zbaw mnie ode złego”, „Ty będziesz następna”, „ Krzyk”. |
Zombie movie |
Jak nazwa wskazuje, są to filmy z zombie w roli głównej. |
Monster movie |
W tym przypadku scena należy do potworów. |
Animals attacs |
Dla tych, którzy lubią popatrzeć na realne zagrożenia ze strony zwierząt. Przykładem seria „Szczęki”. |
Ghost story |
Dla miłośników straszydeł. Tajemniczych głosów i mistycznego nastroju. Duchyi w takich ekranizacjach jak: „The Ring”, „Gothika”, „Udręczeni”. |
survival |
Jeśli komuś przyjdzie ochota na podglądanie wysiłków grupki ludzi w schronieniu, które szybko okazuje się pułapką. Przykłady: „Wzgórza mają oczy”, „Zejście”. |
vampires |
Historie o wampirach typu: „Pozwól mi wejść”, „Łowcy wampirów”, „Wywiad z wampirem”, „Dracula”, „Van Helsing”. |
warewolwes |
Wilkołaki w akcji. Takie ekranizacje jak: „Skowyt”, „Wilkołak”, „Przeklęta”, „Zew krwi”. |
Satanistyczne i okultystyczne |
Oprócz kultowych „Omena” i „ Egzorcysty” tematu dotykają: „Stygmaty”, „Dziewiąte wrota”, „Rytuał”, „Adwokat diabła”. |
Asian movie |
Kino serwowane przez dalekowschodnich sąsiadów. Azjaci na koncie mają m.in. pierwowzory „Ringu” i „Klątwy”. |
Horror komediowy |
Tak znana parodia horrorów jak seria „ Strasznego filmu”. |
Inny dyskutant stwierdził zaś:
„ (…) nie ma czegoś takiego jak "tylko podczas seansu". Ślad w psychice pozostaje i "pracuje" on niejako na twój późniejszy światopogląd (ew. zmienia psychikę), lecz nie w sposób gwałtowny. Każdy taki emocjonalny impuls (szczególnie krwawa scena, obrzydliwa dekapitacja czy w końcu sceny brutalnych gwałtów ) przyczynia się do zmian, ale zachodzą one przez dłuższy okres czasu (lata całe czasami).”
Gorzej, kiedy horror nie potrzebuje wybujałej wyobraźni autora. Koszmarne historie pisze same życie. Gratką dla zwolenników teorii o wpływie filmu na realne zachowania jest smutna historia morderstwa piętnastoletniej Alice z francuskiego Saint-Sébastien-sur-Loire. Ofiara otrzymała 17 ciosów ciętych. Oprawcą okazał się siedemnastoletni Julien twierdzący, że naśladował mordercę z filmu „Krzyk” Wesa Crawena. Podczas egzekucji dziewczyny nastolatek na twarzy nałożoną miał białą maskę, jak bohater ulubionych filmów. Czy zawinił film, a może był tylko wyzwolicielem dla morderczych skłonności Juliena?
Makabryczni bracia Grimm
Już jako dzieci lubiliśmy się bać. Rodzice opowiadali nam bajki ku przestrodze. Historie o Kopciuszku, Królewnie Śnieżce czy Czerwonym Kapturku miały nas nauczyć odróżniać dobro od zła. Wprawdzie po większości bajek mieliśmy miłe wspomnienia. Okazuje się jednak, że to zasługa Disney’a i niektórych wydawców, którzy łagodzili pierwotne wersje.
Baśnie braci Grimm nie są wcale niewinne, a niektóre ocieraję się o makabrę W pierwowzorze historii o Czerwonym Kapturku wilk zjada babcię, a resztki jej mięsa wypluwa. Niczego nieświadoma dziewczynka zjada resztki własnej babci, a następnie zostaje pożarta przez wilka. Scenariusz na horror? Całkiem niezły. „Śmierć kurki” także z niewinną opowiastką niewiele ma wspólnego. Okazuje się, że wszyscy bohaterowie tej bajki umierają.
Krwawych motywów nie brakuje też w opowieści o „Kopciuszku”. Fałszywe kandydatki na narzeczone księcia odcinały kawałki swoich stóp, byle tylko pantofelek do nich pasował. Również końcowa scena to wydziobanie oczu złym siostrom przez gołębie. Niebagatelna różnica miedzy pierwowzorem a wersją Disney’a.
Czym się różni horror od thrillera?
Odróżnienie horroru od thrillera nie jest wcale takie łatwe. Przyjęła się definicja, że horror musi zawierać wątki nadnaturalne, thriller zaś racjonalne. W rzeczywistości oba gatunki przeplatają się ze sobą. Niektórzy uważają, że należą do jednego gatunku filmów grozy, tyle że są jego rodzajami. Granica jest płynna. Różnicą pomiędzy gatunkami może być skupienie na rysie psychologicznym postaci w thrillerze. Thriller to śledztwo. Rozwiązanie tajemnicy znajduje się na końcu historii. W horrorze zaś intrygę mamy wyłożoną jak „kawę na ławę”. Podczas gdy w thrillerze historia okazuje się całkiem racjonalna, to w horrorze do czynienia mamy z rzeczami, które ludzki umysł nie może ogarnąć.
W horrorze liczy się…
Jak właściwie horror postrzegany jest przez miłośników tego gatunku? Ma dostarczać jedynie rozrywki, czy może jest czymś więcej? Co skłania fanów do zafascynowania grozą? Analizując kilka z forów o tematyce horrorystycznej natknęłam się na kilka ciekawych odpowiedzi:
„Ja uważam, że to, czym jest dla nas horror, zależy do tego, czego my wymagamy oglądając go bądź czytając. Dla jednych może to być jedynie dobry sposób na chwilowe podniesienie adrenaliny bez szczególnego zainteresowania fabułą. Dla innych będzie się liczyła właśnie fabuła w konwencji horrorystycznej, im bardziej złożona z odniesieniami do np. prawdziwych seryjnych morderców/sekt/mitów/st. cywilizacji/kultur etc. Dla mnie horror to przede wszystkim mocne oderwanie sie od rzeczywistości i wciągniecie sie w wir jego wydarzeń : przez co jeszcze mocniej go odczuwam.”
„Dla mnie w horrorze liczy się przede wszystkim atmosfera grozy, napięcie - często najlepsze horrory to takie, gdzie właściwie nic nie widać, jak np. "Lśnienie". Człowiek boi się niewiadomego, więc kiedy duch/upiór/wampir jest pokazany od razu, no to ginie gdzieś ta cała tajemniczość i przestaję się bać.
A już paranoją dla mnie są horrory, w których synonimem słowa "straszny" staje się "obrzydliwy". Nie potrafię przyznać, że ociekający śluzem wielki robal budzi we mnie strach. Żaden "Obcy" do mnie nie przemawia. Horror to dość subtelny gatunek i zdaje mi się, że niezwykle trudno zrobić coś porządnego w ten deseń.”
„Według mnie każdy ma czasem ochotę niczym wiedźmin stanąć na granicy rzeczywistości i świata nadprzyrodzonego, każdy lubi odczuć kontrolowany dreszcz emocji - a horror bazuje właśnie na strachu przed nieznanym.”
A co twierdzili znani ludzie na temat strachu i horroru?
Legendzie gatunku - Howardowi Phillipsowi Lovecraftowi horror kojarzył się z religijnym uniesieniem. Synonimem kultu dla niego był strach. Stephen King współczesny mistrz wskazuje, że w hororze ważne jest nie tylko wywołanie strachu, ale też i lęku i obrzydzenia. Zygmunt Freud strach leczył lękiem. Jim Morrison zaś uważał, że „strach jest niezwykle podniecający. Ludzie lubią być straszeni. To działa na nich jak chwile przed orgazmem. Wszyscy pragną tego zaznać. To niezwykłe doświadczenie”.
Ewelina Czarnecka
(ewelina.czarnecka@dlastudenta.pl)
Źródła:
http://www.cytaty.info/strach
http://www.horrory.com.pl/forum/index.php?sid=07afb30de33b14d034ea0d08de91ca3e
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/zabil-jak-filmie-krzyk
N. Carroll, Filozofia horroru albo paradoksy uczuć, Gdańsk 2004, s.276.
www.horror.gildia.pl
Bruno Bettelheim, Cudowne i pożyteczne: o znaczeniach i wartościach baśni, t. 2, Warszawa 1985.