My, społeczeństwo - Naszym zdaniem

Opłaty za studia to fatalny pomysł

2008-04-18 13:15:58
 Wprowadzenie odpłatności za studia doprowadzi do tego, że staniemy się społeczeństwem usługowym. Zapomnijmy w takim razie o budowie gospodarki opartej na nowych technologiach oraz na unowocześnianiu Polski.

1. Studia bezpłatne są sprawiedliwe, gdyż każdy płaci za siebie.


Nie jest prawdą  -  jak przekonują neoliberałowie  -  że utrzymywanie bezpłatności jest niesprawiedliwe, gdyż zmusza robotników, rolników czy też drobnych przedsiębiorców do opłacania nauki dzieciom z wielkomiejskiej klasy średniej. „Jakim prawem?", „Dlaczego mam płacić na czyjąś edukację, skoro sam nie studiuję?"  -  te pytania powtarzane jak mantra są koronnym argumentem. „Dlaczego podatnicy mają ułatwiać komuś uzyskanie lepszych dochodów?", pytał z kolei na łamach „Dziennika" Marek Rocki, senator PO i były rektor SGH.

Trudno powstrzymać się w tym miejscu od pewnej uwagi. Jeśli faktycznie darmowe studia są tak niesprawiedliwe i nieuczciwe, jak to próbuje się nam przedstawić, to co w takim razie zrobić z tysiącami absolwentów, którzy  -  tak jak Donald Tusk, senator Rocki czy pani minister Kudrycka  -  mieli szczęście nie płacić za swoją edukację? Jeżeli ma być sprawiedliwie, to obawiam się, że nie będą mieli oni innego wyjścia, jak tylko zwrócić budżetowi pieniądze. I to co do grosza. Tanie akademiki i obiady też wliczamy w cenę...

Jednak jeżeli prawdą jest to, że podejmując pracę, zaczynamy spłacać dług wobec społeczeństwa (płacąc podatki, budując gospodarkę), to nikogo nie powinno już dziwić twierdzenie, że studia bezpłatne są sprawiedliwe, gdyż każdy płaci za siebie.

2. Studia bezpłatne są sprawiedliwe, gdyż wyrównują szanse.

W ostatnich latach została zupełnie zaniedbana polityka wyrównywania szans. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Frustracja polskiej prowincji, permanentnie niedofinansowana edukacja podstawowa i średnia, dziedziczona bieda i coś, co z tego wszystkiego jest chyba najstraszniejsze, czyli poczucie lęku przed wykluczeniem.

Jedyna nadzieja pozostała w edukacji. Na wielu ludzi, którzy nie mieli tyle szczęścia, aby urodzić się w jako tako zamożnej rodzinie, świadomość tego, że gdzieś tam otwarte są drzwi do lepszego świata, działa jak bodziec najlepszy z możliwych. Bezpłatne studia dzienne są ich celem i marzeniem. Nie zamykajmy im drzwi. Obawiam się jednak, że wielu chciałoby postawić przed nimi niezbyt rozgarniętego, aczkolwiek silnego ochroniarza. Zgroza, jeżeli to właśnie od jego łaski lub niełaski zależałoby, kto dostąpi zaszczytu wejścia do klubu.

Sęk jednak w tym, że pan ochroniarz także się myli. Jest potężny  -  ale nie jest nieomylny, a ograniczenie jego działań nie musi być wcale tożsame z ograniczeniem naszej wolności. Próba zamknięcia tej drogi sprawia wrażenie, jakby nowo powstająca polska klasa średnia czegoś się bardzo obawiała. Czyżby konkurencji? „Bezpłatne studia zamykają szanse przed dziećmi z biedniejszych domów, preferując za to wielkomiejską młodzież z klasy średniej, gdzie w domach się zawsze czytało", ogłosili swego czasu rektorzy. Szkoda tylko, że nikt nie podaje żadnych danych, które mogłyby ten argument potwierdzić. Czy w Olsztynie, Rzeszowie, Szczecinie, Toruniu studenci również wywodzą się z wielkomiejskiej klasy średniej? A jeśli nawet tak jest, to czy wprowadzenie odpłatności za studia nagle to wszystko zmieni?

Proponuje się szeroki program łatwo dostępnych kredytów. Ale kredytów na co? Na czesne? A co z opłatami za stancję, jedzenie, książki, ubranie, bilety etc.? Neoliberałowie zapominają, że studia to nie tylko uczęszczanie na zajęcia, to także wkraczanie w dorosłość. Wielkomiejska młodzież z klasy średniej poradzi sobie. Będzie mieszkać u mamy i taty. Natomiast ci, którzy pochodzą z prowincji, a proszę mi wierzyć, tym razem to naprawdę nie jest ich wina, zostaną wykończeni przez kolejne opłaty. Czy o to chodzi?

Jeżeli jest zatem tak, jak twierdzą rektorzy, to w jaki sposób wprowadzenie czesnego pomoże studentom z biednych rodzin? Jeśli system tworzy znane nam patologie już na wcześniejszych etapach, to chyba właśnie je należy najpierw zlikwidować. Wprowadzenie odpłatności niczego nie zmieni. Nadal  -  zupełnie tak jak teraz  -  młodzież z prowincji będzie miała utrudniony dostęp do studiów, z tą różnicą, że wszystko będzie więcej kosztować.

Nie wylewajmy dziecka z kąpielą. Zamiast walczyć ze skutkami tego stanu rzeczy, zajmijmy się wreszcie ich przyczynami.

3. Studia bezpłatne nie są reliktem komunizmu, lecz cechują społeczeństwa, które cenią wiedzę!

Ciekawe, że tak zupełnie bezrefleksyjnie powtarzany jest slogan o tym, że studia bezpłatne są reliktem poprzedniej epoki. A już kompletnie zdumiewa, jak bezwstydnie zapewnia się nas, że w krajach wysoko rozwiniętych czegoś takiego jak bezpłatna edukacja wyższa po prostu nie ma. Mamy w takim razie rozumieć, że kraje nordyckie należą do Trzeciego Świata?

Pani Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego, zapowiada wprowadzenie rychłej odpłatności za studia. Wzorem dla naszego nowego systemu mają być USA i Wielka Brytania. No cóż, fajnie. Tylko następnym razem warto zapoznać się z modelem, na którym pragniemy się wzorować.

Szkocja swoim 5 mln obywateli gwarantuje bezpłatną wyższą edukację na 21 znakomitych uniwersytetach! Jakość kształcenia, wbrew temu, co chętnie rozpowszechniają sami Anglicy, wcale nie ustępuje tej w Anglii. Czy pani minister nie sądzi, że zabawnie byłoby, gdyby Polacy jeździli na Wyspy nie po pracę, lecz po edukację?

4. Wprowadzenie odpłatności jest zagrożeniem dla wielu niepopularnych, acz potrzebnych kierunków.

Niestety, cechą wielu bardzo ważnych kierunków jest to, że są trudne, żmudne i niewdzięczne. Nie ma na nie już teraz zbyt wielu chętnych, a wprowadzenie wysokiego czesnego tylko ten stan pogłębi. „Nie chcą ich ludzie studiować, więc muszą być zbyteczne", powiemy. „Tłumy walące na zarządzanie i marketing nie mogą się mylić", dorzucimy na odczepne.

Ano właśnie... Już wcześniej ktoś zadecydował, że nie potrzebujemy zawodówek i techników. Efekt jest taki, że brakuje nam wykwalifikowanych robotników. Lepszego zamachu na naszą gospodarkę nie można było sobie wymyślić.

Wprowadzenie odpłatności za studia doprowadzi do tego, że staniemy się społeczeństwem usługowym. Zapomnijmy w takim razie o budowie gospodarki opartej na nowych technologiach oraz na unowocześnianiu Polski. USA mogą fachowców kupować, my możemy ich jedynie wyedukować. Warto o tym pamiętać, zanim po raz kolejny strzelimy sobie w stopę.

5. Inwestycja w edukację jest inwestycją w społeczeństwo.

Droga do dobrobytu prowadzi przez edukację. Zrozumieli to już Finowie, którym żyje się o wiele wygodniej i bezpieczniej niż Irlandczykom. Wiedzą też o tym w pozostałych krajach nordyckich. W odróżnieniu od Anglosasów Skandynawowie postawili na budowę gospodarek opartych na wiedzy oraz inwestycje w naukę i badania -  i to właśnie potomkowie wikingów są lepiej przygotowani na wyzwania, jakie niesie ze sobą jutro.

Może zamiast bezmyślnie kopiować rozwiązania amerykańskie, które funkcjonują w zupełnie innych realiach, warto czasami spojrzeć w górę mapy. Mobilność społeczna jest większa w Szwecji niż w USA, Finowie mają Nokię, Irlandczycy Guinnessa. Duńczycy są europejskim potentatem w biotechnologii, Anglicy natomiast mają problemy z wykształceniem dobrych inżynierów, więc muszą ich sobie sprowadzać. Przewaga krajów nordyckich jest bezdyskusyjna. Ludzie dobrze wykształceni podejmują nowe wyzwania i są gwarantem unowocześnienia gospodarki.

Oczywiście zachowanie bezpłatnych studiów to nie wszystko. Żeby stać się drugą Skandynawią, musimy przeznaczać na edukację o wiele więcej pieniędzy niż teraz. I to na wszystkich jej poziomach! W samej tylko Norwegii łączne wydatki na edukację stanowią 6,6% produktu krajowego brutto. Warto pamiętać, że zaledwie co 12. korona w budżecie norweskim pochodzi ze sprzedaży gazu i ropy. Więcej zarabia się tam na eksporcie know-how oraz nowych technologii związanych z ich wydobyciem niż na samym surowcu, co jest kolejnym dowodem na to, że bez dobrej i  -  co najważniejsze  -  powszechnej edukacji Norwegia nie byłaby tym krajem, jakim jest obecnie.

I na sam koniec miejmy świadomość tego, że człowiek dobrze wykształcony jest mniej podatny na uroki populizmu, jeśli zatem nie chcemy jego powrotu, zacznijmy inwestować w edukację, a może pewnego dnia Polacy uodpornią się nie tylko na ten swoisty populizm ludowy, którego świetną egzemplifikacją są Kaczyński z Lepperem, lecz także na jego niebezpieczne lustrzane odbicie, korwinowski populizm rynkowy, który od kilku lat zawładnął naszą debatą publiczną i niczym niezagrożony prowadzi do o wiele większych zniszczeń.

Bogusław Siemiątkowski

 

Tekst ukazał się w tygodniku „Przegląd", nr 14/2008.




Słowa kluczowe: polska uczelnie wyższe studia płatne studia bezpłatne analiza
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • an [5]
    ya
    2008-06-08 21:25:15
    Tekst tendencyjny i pisany z prosta jak drut niby-logiką. Nie da się zreformować poslkich uczelni -skostniałych i już dawno w tyle za europą, bez pieniędzy - z pieniędzy podatników nigdy nie zapewnimy uczelniom odpowiedniego standardu. Studencino, ktory to piszesz, biedaku - jesli stac twoich starych, na sponsorowanie ci studiów, to swietnie. Jesli nie to - przynajmniej wedlsug zapewnień ministerstwa - dostaniesz stypendium. I też dobrze. Że stypendia marne? Marne, bo (pomijając inne okoliczności) brak na nie pieniędzy. Jak zaczniemy płacić, to pieniądze będą - spójrzmy na brytyjskie szkolnictwo wyższe. Chyba, ze chodzi o to, żeby nie wydawac tego, co mógłbyś wydac na piwo? może zaczęlibyśmy w końcu szanować studia i traktować je jak inwestycję? Co to za żałosny argument, że 'społeczeństwo usługowe'? Nie zasłaniaj się ideologia, gdy chodzi o kasę. Tak, edukacja to usługa, i może jeśli będziemy za tę usługę płacić, to przestaniemy przepierdzielać studia, chlać w czasie sesji
  • sierpem i młotem czerwona hołotę [0]
    W
    2008-04-28 19:40:18
    Co za bzdury. Normalnie jak z gazety 'filosemickiej'. Tania erystyka i pokrętna logika. Szkoda słów na coś takiego.Wprowdźmy może jeszcze bezpłatnych stylistów, a ubogie i małomiasteczkowe dziewczynki będą miały łatwiejszy start - przecież tym obżydliwym bogaczom (którzy pewnie te pieniądze ukradli biednym)łatwiej zdobyć prace, bo wizerunek i prezencję mają lepszą
  • ania [0]
    ania
    2008-04-21 09:13:20
    Tekst mocno przeterminowany, bo wiadomo już przecież, że ministerstwo opłat nie wprowadzi.
  • cdn - mała poprawka [0]
    ROn Paul
    2008-04-20 22:44:04
    "Pada stwierdzenie, że w USA studia są płatne (w tej chwili częściowo - proponuję zapoznać się z lekturą Friedmana "Wolny wybór" i "Tyrania status quo"), tyle tylko, że jakieś 200-100 lat temu gdzie był step i bizony, nie było darmowych studiów, prawda?" - Oczywiście w tym fragmencie zapomniałem dodać, że autor stwierdza, że w USA są inne warunki. Teraz tak, tylko kiedyś były takie jak u nas a może nawet dużo gorsze niż u nas w tej chwili.
  • cdn [4]
    Ron Paul rEVOLUTION
    2008-04-20 22:40:14
    Co do strzelania w stopę - właśnie autor sam sobie strzela! Kto zadecydował, że zawodówki zniknął ? Chyba autor nie zamierza stwierdzić, że tak zadecydował wolny rynek? Oczywiście odpowiedzialny za to jest urzędas, który ładnie namieszał. Proszę zwrócić uwagę że w płatnym systemie (całego szkolnictwa!) coś takiego nigdy nie miałoby miejsca.
  • Mały komentzarzyk [0]
    Ron Raul rEVOLUTION
    2008-04-20 22:39:40
    Widząc, że autor wychwala pod niebiosa model skandynawski, oznacza , że jest socjalistą - OK. Nie zamierzam namawiać do zmiany poglądów, ale chciałbym przedstawić kilka mocnych faktów, które po prostu miały lub mają miejsce. Oczywiście kraje nordyckie nie należą do krajów 3-ego świata, ale proszę zwrócić uwagę tempo wzrostu krajów skandynawskich. Ile ma w tej chwili? 0,5%, jeden, w porywach może 2%, nie wiem, ale np. Chiny (gdzie edukacja jest płatana) mają wzrost ok. 12%. Oczywiste jest gdzie Skandynawia znajdzie się za 20 lat. Pada stwierdzenie, że w USA studia są płatne (w tej chwili częściowo - proponuję zapoznać się z lekturą Friedmana "Wolny wybór" i "Tyrania status quo"), tyle tylko, że jakieś 200-100 lat temu gdzie był step i bizony, nie było darmowych studiów, prawda? Wnioski proszę wyciągnąć samemu. Zupełnie bezsensowny jest p.4 - wprowadzając płatne studia, nie możemy liczyć na nowe technologie. A co w takim razie z USA, UK, Hong Kongiem? Co do strzelania w stopę - właśn
  • a czy kolega historyk [0]
    mi sie podobalo
    2008-04-20 20:28:35
    tak konkretnie by raczyl sie z laska do ziemi odniesc do artykulu, co mu sie w nim tak strasznie nie zgadza ?
  • beznadziejny artykul [0]
    historyk
    2008-04-20 11:35:51
    wspoloczuje ci takiego podejscie do problemu, po twoich pogladach widac ze jestes megaSocjalista
Zobacz także
Zanieczyszczone powietrze nie mniej groźne niż papierosy[WIDEO]
Zanieczyszczone powietrze nie mniej groźne niż papierosy[WIDEO]

Pyły obecne w powietrzu są drugim po paleniu tytoniu czynnikiem, który powoduje występowanie chorób układu oddechowego.

Kontrowersyjny film straszy Hitlerem [WIDEO]
Kontrowersyjny film straszy Hitlerem [WIDEO]

Kontrowersyjny film sprawił, że temat nienawiści został w końcu nagłośniony.

Prasa o zdrowiu, kuchni i histori podbija polski rynek![WIDEO]
Prasa o zdrowiu, kuchni i histori podbija polski rynek![WIDEO]

Dużym zainteresowaniem czytelników cieszą się gazety o kuchni i gotowaniu.

Polecamy
Ostatnio dodane
Zanieczyszczone powietrze nie mniej groźne niż papierosy[WIDEO]
Zanieczyszczone powietrze nie mniej groźne niż papierosy[WIDEO]

Pyły obecne w powietrzu są drugim po paleniu tytoniu czynnikiem, który powoduje występowanie chorób układu oddechowego.

Kontrowersyjny film straszy Hitlerem [WIDEO]
Kontrowersyjny film straszy Hitlerem [WIDEO]

Kontrowersyjny film sprawił, że temat nienawiści został w końcu nagłośniony.

Popularne
20 miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz
20 miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz

Zobaczcie najpiękniejsze miejsca na świecie, do których pojedziecie, jak już będziecie mieli mnóstwo szmalu!

Brak zdjęcia
Cyganie, jacy są, każdy wie

Każde dziecko wie, że Cyganie nie mają swojego państwa, na tym jednak zazwyczaj nasza wiedza się kończy.

Nie-muzułmańskie kobiety muzułmanów
Nie-muzułmańskie kobiety muzułmanów

Czy związek nie-muzułmanki z muzułmaninem ma prawo bytu? Czy wystarczy, iż obie ze stron włożą w ten związek nie tylko uczucia, dobre chęci, ale obustronny szacunek do siebie nawzajem, jak i do tradycji, religii i swoich rodzin, otwarty umysł, gruntowną wiedzę?