Reportaż - Naszym zdaniem

Londyn - eldorado dla „kochających inaczej"

2007-12-13 14:51:21

 Londyn - fascynująca kosmopolityczna metropolia, mieszanka kultur, ras, języków, stylów, różnorodności i szalone tempo życia. Historyczne zabytki i symbole, takie jak Buckingham Palace, Tower of London, London Bridge, Westminster czy Big Ben. Londyn to miasto, które nigdy nie śpi. Nie ma tu miejsca na nudę. Smakowity kąsek dla milionów turystów oraz... tysięcy polskich gejów i lesbijek. Bo jak mówią, "tu powietrze pachnie wolnością i tolerancją".

Polscy homoseksualiści na emigracji

W Londynie geje i lesbijki są częścią kultury. Mieści się tutaj ponad 150 gejowskich dyskotek i pubów, kilkanaście saun, ogrom specjalistycznych sklepów, około 20 towarzystw gejów - cudzoziemców, chór gejowski a nawet gejowska orkiestra symfoniczna.

Tysiące polskich homoseksualistów zdecydowało się na wyjazd do Wielkiej Brytanii. Twierdzą, że nie wyobrażają sobie życia w szowinistycznej Polsce. Ich seksualność jest dla nich nieodłączną częścią życia. Po doświadczeniach w Polsce chcą w końcu żyć otwarcie, bez obaw, krytyki i nietolerancji. W Londynie znajdują akceptację i nie muszą ukrywać swojej seksualności.
Otwartość i poczucie bezpieczeństwa wynika po części z anonimowości, jaką zapewnia atmosfera dużego miasta a po części z tego, że Londyn został ochrzczony mianem gejowskiej stolicy Europy. Heteroseksualni emigranci planują powrót do Polski, gdy tylko się dorobią. Z gejami i lesbijkami jest inaczej. Poza argumentami czysto ekonomicznymi pytają, dlaczego mają spędzić całe życie w atmosferze nietolerancji, stereotypów czy zaszufladkowania, skoro tutaj wreszcie mogą być sobą.

Gejowski Londyn czyli dzielnica Soho

W samym sercu Londynu położona jest lesbijsko-gejowska dzielnica Soho. Na Old Compton Street znajduje się centrum towarzyskich spotkań gejów, potocznie zwane "wioską gejowską". Wielobarwność, orient i chińska kultura przeplata się tu z masą sex-shopów, pornokin i klubów dla gejów. Homoseksualiści mają tutaj swoją prawdziwą Mekkę. Poza pubami i lokalami przeznaczonymi stricte dla nich, to właśnie w Soho swoją siedzibę ma organizacja Business Association, broniąca interesów gejowskich biznesmenów. W Soho powstają również najpopularniejsze gejowskie czasopisma.

Sobota, późny wieczór, lokal o nazwie G-A-Y w środku tętniącej życiem dzielnicy Soho. Rozmawiam z Polakami - gejami.

- W Londynie wszyscy otwarcie mówią o istnieniu społeczności homoseksualnej. Homoseksualista to taki sam obywatel jak Mr. John. Mało tego, tutaj jawnie walczy się z homofobią. Na ulicach stróże prawa rozdają ulotki informujące o tym, że dyskryminacja jest przestępstwem - mówi jeden z nich.

Panowie jednogłośnie przyznają, że wyjazd z ich rodzinnych, małych miast był szansą na normalne życie. Co prawda nigdy nie mieli jakichś dramatycznych przeżyć związanych ze swoją orientacja seksualną, ale tutaj żyje się zdecydowanie lepiej. Fascynuje ich tutejsze środowisko gejowskie. Jak mówią, wszystko jest naturalne, jawne, wolne. Nie muszą żyć w izolacji, zamknięciu i w kłamstwie. Co najważniejsze - są akceptowani.

- Musiałem uważać na wszystko: na swój wygląd, zachowanie, słowa. Rodzina czy znajomi na uczelni pytali non stop, kiedy w końcu poznam jakąś słodką dziewczynę. Próbowałem udawać, kłamałem ale z każdym kolejnym kłamstwem czułem się bardziej obleśnie. Po kilku miesiącach w Londynie nie mogę dalej uwierzyć, że zachowywałem się tak dziecinnie i śmiesznie. Ci, co wiedzieli że jestem gejem, traktowali mnie jak stworzenie z innej planety, kogoś gorszego - opowiada jeden z gości lokalu.

- W Londynie nie jestem homo, tylko najzwyczajniej w świecie jestem sobą. To, że jestem gejem przestało być moim głównym tematem. Londyńczyków nie obchodzi moja orientacja seksualna. Akceptują to, że jestem Polakiem, Polakiem gejem i już - dodaje.

Pytam chłopaków, dlaczego w Londynie jest inaczej? Czym się różni „przychylność dla homoseksualistów" brytyjskiej stolicy w porównaniu z Warszawą, Wrocławiem czy Krakowem?

- Tutaj nie ma czegoś takiego jak „inny znaczy gorszy". Wszyscy są różni. Wszyscy są przyzwyczajeni do inności. W Londynie związek homoseksualny traktowany jest tak samo jak inne związki. Geje mają takie same prawa. Nie są dyskryminowani za swoją orientację w pracy, mogą gromadzić pieniądze na wspólnym koncie itd.

- W Polsce, czy to w moim rodzinnym mieście, czy w innych wolność także niby jest. Ale ja uważam, że geje nie mają możliwości jej wyrażenia. Ta tzw. wolność jest szczelnie ocenzurowana. W Polsce jako gej nie czułem się bezpiecznie. W Londynie nie spotkałem się z żadną pogardą czy odrzuceniem. Moja orientacja seksualna nie jest żadna tajemnicą czy to dla znajomych, managera w pracy czy obcych ludzi. Idę ulicą ze swoim chłopakiem i nie słyszę odzywek typu: „Leczyć się, pedały. Na tym właśnie polega różnica.

Podczas naszej rozmowy, w rogu sali i przy barze kilkanaście par oddaje się namiętnym uściskom. Nikt na nikogo się nie patrzy z awersją czy niesmakiem. Odnoszę wrażenie, że znalazłam się w miejscu przepełnionym po brzegi klimatem akceptacji i równouprawnienia. Od razu w oczy rzuca się ogromna liczba mieszanych par: Brazylijczycy z Anglikami, Hindusi z Włochami czy ciemnoskórzy tulący się do białych. Jestem ciekawa, czy Polacy często wiążą się z obcokrajowcami?

- Rzadko zdarza się, że polski gej w Londynie wiąże się ze swoim rodakiem. Najczęściej Polacy szukają partnera wśród innych narodowości, kultur, ras. My, Polacy, jesteśmy popularni. Mówi się, że mamy „niezłe branie". Ale czemu się tu dziwić. Większość z nas przyjeżdża do Londynu aby rozpocząć nowe życie. Chcemy jak najszybciej poznać kogoś, związać się na stałe i prowadzić normalne życie. Co by nie mówić, jesteśmy atrakcyjnym produktem i chętnie wiążemy się z cudzoziemcami.

- Podobno kilka lat temu Anglicy uwielbiali Brazylijczyków. Na dzień dzisiejszy to Polacy są na topie.

Na pytanie czy są naprawdę szczęśliwi, że żyją w Londynie twierdzą, że Londyn to niespotykane i osobliwe miasto - i bynajmniej nie chodzi o byt homoseksualistów.

Dwóch mężczyzn całujących się pod Pałacem Buckingham - nikogo to nie szokuje

Życie gejów w Londynie kwitnie. W każdej z dzielnic jest co najmniej kilka klubów dla homoseksualistów. Oszałamiająca ilość tygodników i magazynów gejowskich informuje, co się aktualnie dzieje i gdzie warto się bawić. Trzy kanały telewizyjne o tematyce homoseksualnej. Konferencje gejów i lesbijek, parady „Gay- restauracja", „Gay - hotel" czy „Gay - taksówka"- nikogo tutaj nie zdziwi. Społeczność gejowska w Wielkiej Brytanii walczy mozolnie, ale skutecznie, o swoje prawa. Brytyjskie prawo gwarantuje już ogólny zakaz dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Kościół anglikański to jeden z najbardziej otwartych kościołów na świecie wobec par homoseksualnych. Od 2002 roku udziela błogosławieństw parom homoseksualnym.

Czy konserwatywna Polska jest gotowa przyjąć do wiadomości fakt, że homoseksualiści staną się wkrótce pełnoprawną grupą społeczną? Przecież już niedługo będziemy musieli przyjąć prawo ogólnie obowiązujące w krajach naszych partnerów europejskich. Z perspektywy tego, jak często słyszy się język polski w londyńskiej „wiosce gejów" możliwe są dwa rozwiązania. Albo Londyn będzie dalej miejscem docelowym, arkadią, edenem dla polskich homoseksualistów, albo... Polska zaakceptuje fakt, że ktoś taki jak gej czy lesbijka żyją obok ludzi „straight". Polscy geje w Londynie mają nadzieję, że „wszystko się zmieni i ludzie w końcu zrozumieją prawdziwy sens słów tolerancja, akceptacja".

Katarzyna Witak
(katarzyna.witak@dlastudenta.pl)


Słowa kluczowe: Londyn Soho geje homoseksualiści tolerancja liberalizm
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • Martin [0]
    Martin
    2016-11-08 23:44:12
    Sami przyjedzcie przekonajcie sie potem oceniajcie ,nie wiecie wiec jak to mówia .Nie znane lepsze krytykowac prawda ,niech każdy z was tu bedzie spedzi noc jedna gay ,lesbijka lyb chetero bo wlasnie cheterycy maja najwiecej do powiedzenia .A Ile z cheteryków jest takimi prawdziwymi 30 procent taka prawda .Co 5 cheteryka namówie na sex i oni wie wypowiadaja ha ha ha a ha ha ha ha ha ha
  • Re: Do wszystkich szczekaczy [0]
    Odpowiedź na: Do wszystkich szczekaczy
    Alan
    2014-05-01 08:52:33
    odpowiedź Do wszystkich szczekaczy. ja mam tak samo ja ty, w końcu można się poczuć człowiekiem... z całego serca pozdrawiam z Irlandii Północnej.
  • Re: Do wszystkich szczekaczy [0]
    Odpowiedź na: Do wszystkich szczekaczy
    barman
    2009-11-28 17:54:31
    zazdroszczętym gejom którzy tak mają jak Ty super że sie tak dobrze rozumiecie.
  • Re: Pani Katarzyno Witak... [0]
    Odpowiedź na: Pani Katarzyno Witak...
    Titi
    2009-10-11 10:23:25
    Poważnie tego nie wiesz, czy tylko prowokujesz??? Czego nie wolno gejowi w PL? w zasadzie niczego, prócz życia, jeśli się zbytnio nie ujawnia. Nie może poślubić partnera/-rki, adoptować dziecka - to tylko ze strony prawnej. Ja w Polsce nie mogłam przejść ulicą objęta ze swoją kobietą, żeby nie wysłuchać okrzyków krajanów, co to się musieli odnieść do mego zdrowia psychicznego/moralności. Tak więc - więcej patrzeć wokół siebie i będziesz wiedział, czego nie wolno. Szacuneczek.
  • Do wszystkich szczekaczy [2]
    Greg's
    2008-06-14 00:15:18
    jest najpiekniejszym, byc kochanym i kochac a to i co kto szczeka, nie wazne. Zazdrosnicy tego nie zrozumieja. kocham swojego faceta - traktuje go jak swego mlodszego braciszka, dzwoni do mnie z kazdym jego problemem, zawsze wyslucham, spimy ze soba czesta, ale i czesto seksu nie mamy, po prostu lubimy sie do siebie przytulic, pogadac, posmiac sie i poplakac - tego nie ma zbyt wiele w typowych tradycyjnych rodzinach. Wielu ludzi mogloby wziasc z nas przyklad, jak czlowiek moze zyc z drugim czlowiekiem.
  • na zasadzie odrębności [0]
    p.
    2007-12-24 15:42:56
    di canio, homoseksualiści )jako grupa, zresztą jak każda inna) działają na zasadzie odrębności od innych, mają wspólne cele, wspólny stsyem zachowań, wspólną dla siebie logikę i schemat działania- tak jak KAŻDA INNA GRUPA SPOŁECZNA-czy to grupa studentów, katolikówm itd...
  • do p. [0]
    di canio
    2007-12-21 13:52:48
    1. odpowiadam - niczego NIE MUSIMY WPROWADZAĆ, A TO ŻE ZOSTANIE WPROWADZONE TO REZULTAT ULEGŁEJ ZAGRANICZNEJ POLITYKI - JESZCZE RAZ POWTÓRZĘ - NIE MUSIMY ! ! ! O SCHENGEN TEŻ NIE MUSIELIŚMY WEJŚĆ, ALE WESZLIŚMY Co do reszty - ok niech walczą, tylko nie wiem o co. Tak w ogóle jeśli są tacy normalni (przynajmniej za takich się uważają, pamiętajmy - marsze gejów to "marsze normalności") to nie wiem dlaczego w Twoim poście padają stwierdzenia "współdziałają ze sobą na zasadzie odrębności od innych" (d o tego mają własną strukturę i nawet własne normy), coś chyba nie gra prawda??? Z jednej strony jak trzeba wyjść na chodnik i krzyczeć to są normalni, z drugiej już raczej nie, tak przynajmniej wychodzi z takiej logiki...
  • rownouprawnienia [0]
    Peju
    2007-12-21 12:04:22
    Przeciez homoseksualisci maja rownouprawnienia takie same jak hetero. Przynajmniej w kwestii dzieci. Dajmy na to geje. Co nie moge miec dzieci?? MOGA!! Niech jeden z drugim poznaja jakies dziewczyny i beda mogli z nimi miec dzieci. Tak samo jak zwiazki hetero. Jest to rownouprawnienie? JEST!! Czy dwaj mezczyzni moga wychodzwywac dziecko?? NIE!! Tak samo jak ja jako facet nie moge wychowywac dziecka z innym facetem z czego sie bardzo ciesze. Jest rownouprawnienie?? JEST!! ;)
  • są grupą społeczną?? [0]
    p.
    2007-12-21 10:43:03
    Di canio, najpierw piszesz, że nic nie musimy, później aczkolwiek tak się stanie...myślę, że nie mamy się czego obawiać-rząd i UE zadba o to, żebyśmy się nie nudzili:)a co do praw homo- nieuniknione jest to, że społeczność gejowska będzie walczyć zaciekle o zwiększenie swoich pra, swobód itd. i smiało można nazwać homoseksualistów grupą społeczną, bo Grupa Społeczna- Homoseksualiści: to zbiorowość osób,współdziałają ze sobą na zasadzie odrębności od innych, zaspokajają włase potrzeby, mają swoją strukturę,system norm i wartości.
  • poprawka [0]
    di canio
    2007-12-21 01:07:54
    miało być ZMIENIĆ NALEŻY SYSTEM, TAK ŻEBY KAŻDY MIAŁ WIĘKSZĄ SWOBODĘ(nawet ten pan od kochanki ze wspólnym kontem). NIE WPROWADZAĆ KILKA USTAW/PRZEPISÓW, KTÓRE TYLKO WPROWADZAJĄ ZAMĘT
  • tak ale... [0]
    di canio
    2007-12-21 01:05:18
    do "p" - nie ma przepisów regulujących prawa par homoseksualnych, ale nie oznacza to, że należy je tworzyć! Nie mam na myśli zamykania gejów w klatkach, ale zły jest cały system administracyjny, dajmy na to pan x chciałby mieć wspólne konto ze swoją kochanką, ja np. chciałbym mieć wspólne konto z kolegą itd. To, że nikt nie ma takiego prawa nie oznacza, że należy je tworzyć specjalnie dla homo. Zmienić należy system, co dla ludzi jest nie do ogarnięcia... Dwa - nie interesuje mnie, że w Norwegii małżeństwo ma jakieś przywileje prawne itd. (niby dlaczego, ja nie mam żony/męża - mam być gorszy?). To, że jesteśmy członkiem UE nie oznacza, że cokolwiek musimy (aczkolwiek niestety tak się stanie). Powtarzam - ZMIENIĆ NALEŻY SYSTEM, NIE WPROWADZAĆ KILKA USTAW/PRZEPISÓW TAK, ŻEBY KAŻDY MIAŁ WIĘKSZĄ SWOBODĘ (nawet ten pan od kochanki ze wspólnym kontem) Na koniec mogę dodać tylko tyle, że europejska cywilizacja, która przez kilkaset lat rządziła światem właśnie jest na kolanach ...
  • Pedalstwo nie jest normalne? [0]
    Alek
    2007-12-20 18:22:28
    Otóż szanowni Państwo, nie jest normalne. Bo co oznacza być normalnym lub być w normie? normy ustalaja ludzie coś uznawane za powszechne w większości grupy, społeczeństwa czy zjawisk, i występujące przez dłuższy czas.
  • prawo i ustawy o związkach [0]
    p
    2007-12-20 17:37:01
    Jak dotąd w Polsce nie ma przepisów, które regulowałyby prawa par homoseksualnych...więc czegoś im tam nie wolno: problemy podatkowe, spadki, darowizny, dziedziczenie, wspólne konto bankowe itd... Np. w Norwegii geje czy lesbijki (w usankcjonowanym prawem związku) prawnie mają zagwarantowane te same konsekwencje i korzyści prawne co para małżeńska. Więc różnica jest. A z racji tego że jesteśmy członkiem UE- z czasem na pewno będziemy musieli przyjąć akty prawne, ustawy, dyrektywy obowiązujące w UE...
  • Pani Katarzyno Witak... [1]
    di canio
    2007-12-20 17:16:33
    po pierwsze, proszę się doszkolić - bo co oznacza stwierdzenie "homoseksualiści staną się pełnoprawną grupą społeczną". No właśnie co to oznacza??? W tej chwili nie są? Czego nie wolno gejowi? Jeszcze zabawniejsze jest stwierdzenie "będziemy musieli przyjąć prawo ogólnie obowiązujące naszych partnerów europejskich", po prostu spadłem z krzesła (może Pani Witak ma tajne kontakty z Tuskiem i wie co zamierza????). Po pierwsze niczego nie musimy, po drugie nie istnieje coś takiego jak "prawo ogólne" (nie czepiam się szczegółów, nawet mówiąc potocznie nie rozumiem tego). Nawiązując do ostatniej linijki tolerancja nie oznacza nic ponad to. Życzę owocnych refleksji
  • A gdzie tu rekomendacja homo???? [0]
    Aga
    2007-12-20 14:18:22
    Ja bynajmniej nie odebrałam tego tekstu jako rekomendację homoseksualizmu. Ba nawet nie ma tutaj nic o zachwycie życiem w Londynie. Ok- mocno podkreślona atmosfera afirmacji, aprobaty i szacunku dla inności. Bo taki właśnie jest Londyn.Geje i lesbijki żyją w Londynie zupełnie inaczej. Ciekawa obserwacja-bo w Polsce jak widać dalej nie powinno informować się społeczeństwa o istnieniu pewnych grup społecznych.Pzdr
  • BANDA PEDAŁÓW [0]
    Alek
    2007-12-20 13:46:00
    Widze że niektórzy z portalu dlastudenta.pl w ostatnim czasie ze zwiekszonym wysiłkiem promują homoseksualizm. Panu Biedroniowi i wszystkim pedałom mówie stanowcze NIE!!!! jesteście ludzmi chorymi, którzy powinni się leczyć.A jak nie chcecie sie leczyć to przynajmniej nie ogłupiajcie młodych ludzi że pedalstwo to normalna sprawa a może nawet jest całkiem fajne
  • przeprowadzka [0]
    Peju
    2007-12-20 13:34:03
    Wszyscy geje i lesbijki z portalu dlastudenta.pl powinni sie przeprowadzic do Londynu jak im sie takie zycie bardzo podoba
  • :) [0]
    Sławek
    2007-12-19 22:37:12
    bardzo fajny artykul, tylko, ze... "Co by nie mówić, jesteśmy atrakcyjnym produktem (...)" nie rozumiem jak ten ktos moze w ogole czuc sie produktem :/
Zobacz także
Jak Polacy Niemcom Żydów mordować nie pomagali
Jak Polacy Niemcom Żydów mordować nie pomagali

Odważna i ambitna próba obalenia mitu Polski Niewinnej czy upiorne pomówienie wszystkich Polaków?

Studia w Indiach. Nie tak straszne jak je malują
Studia w Indiach. Nie tak straszne jak je malują

"Nigdy nie widziałem kraju, który zawierałby w sobie tyle kontrastów. Przepych, piękno i nieskazitelność z jednej strony, z drugiej bardzo łatwo przeradza się w straszną biedę i syf.".

Zdjęcie ślubne z Auschwitz
Zdjęcie ślubne z Auschwitz

„Moja kochana, kochana Margo, tulę Cię namiętnie do siebie i życzę Ci na święta wszystkiego najlepszego. Na zawsze Twój R. Co porabia mój mały uparciuch. Pisz mi dużo o nim. Moc ucałowań dla Was obojga!”.

Ostatnio dodane
Jak Polacy Niemcom Żydów mordować nie pomagali
Jak Polacy Niemcom Żydów mordować nie pomagali

Odważna i ambitna próba obalenia mitu Polski Niewinnej czy upiorne pomówienie wszystkich Polaków?

Studia w Indiach. Nie tak straszne jak je malują
Studia w Indiach. Nie tak straszne jak je malują

"Nigdy nie widziałem kraju, który zawierałby w sobie tyle kontrastów. Przepych, piękno i nieskazitelność z jednej strony, z drugiej bardzo łatwo przeradza się w straszną biedę i syf.".