Czytelnia - Naszym zdaniem

Internet jako dobro wspólne

2008-12-22 11:34:46

 W książce "Internet jako nowe dobro wspólne" Justyna Hofmokl dokonuje szczegółowej analizy dóbr wchodzących w skład internetu pod kątem ich wspólnotowego charakteru.

Wykazuje, że internet jest dobrem wspólnym, mającym wiele bardzo istotnych dodatkowych atrybutów, które odgrywają kluczową rolę z punktu widzenia tworzenia nowych możliwości kolektywnego działania, zarówno w skali lokalnej, jak i globalnej. Próbuje odpowiedzieć na pytanie, czy w dobie internetu ziszczą się marzenia ludzkości o stworzeniu nowej kolektywnej przestrzeni działań społecznych na niespotykaną dotąd skalę.

Justyna Hofmokl, doktor socjologii, współzałożycielka i koordynator projektu Creative Commons Polska, zajmuje się socjologią internetu, interesuje się nowymi możliwościami tworzenia i dzielenia się dobrami kultury oraz przemianami systemu ochrony własności intelektualnej.

O książce:

"Z internetem jest do pewnego stopnia tak, jak z wieloma wynalazkami i urządzeniami: bardziej potrafimy je używać, niż rozumiemy ich naturę. Autorka patrząc na internet jako na zjawisko społeczne pozwala nam lepiej zrozumieć, czym jest to specyficzne nowe dobro wspólne, jak w ogóle może działać, łącząc w sobie tak przeciwstawne elementy, jak dostępność i ekskluzywność, logikę dobra wspólnego i własności prywatnej. Książka jest atrakcyjnym przykładem tego, jak nowoczesna teoria socjologiczna pomaga w zrozumieniu ważnych zjawisk współczesności."

(prof. Andrzej Rychard, socjolog, Instytut Filozofii i Socjologii PAN i Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej)

"Autorka książką |"Internet jako nowe dobro wspólne" wpisuje się w jeden z najbardziej gorących i ważkich sporów początku XXI wieku - o granice regulacji internetu - granice wolności dostępu i kształt prawa autorskiego oraz ochrony własności intelektualnej w ogóle. Z jednej strony jesteśmy świadkami uspołecznienia wartościowej wiedzy- uniwersytetów na całym świecie udostępniają ją nieodpłatnie na platformach cyfrowych. Z drugiej - rozlegają się wołania producenckich lobby, także w naszym kraju, o zaostrzenie i tak już restrykcyjnych regulacji. Obie strony wysuwają argumenty na obronę swych racji. Książka Justyny Hofmokl pozwala Czytelnikowi wyrobić sobie pogląd, po której stronie tego sporu stanąć.

(prof. Kazimierz Krzysztofek, socjolog, Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej)

Justyna Hofmokl, "Internet jako dobro wspólne", Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2008.

ISBN: 978-83-60807-95-8
Liczba stron: 248
Wymiary: 150 x 210 mm
Cena: 29 złotych
Słowa kluczowe: internet społeczeństwo sieci analiza "Internet jako dobro wspólne"
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Z Polską i Ukrainą jest jak z barszczem
Z Polską i Ukrainą jest jak z barszczem

Ukraiński borszcz jest gęstszy, bardziej wyrazisty i bardziej sycący. Jest mieszanką wszystkiego, co najlepsze i wszystkiego, co akurat znajdzie się pod ręką. Jak sama Ukraina – zaskakująca mieszanka narodowa, historyczna i tożsamościowa.

"System Białoruś" Andrzeja Poczobuta
"System Białoruś" Andrzeja Poczobuta

„Państwo to JA!” - mawiał Ludwik XIV, absolutny władca Francji i Francuzów. Podobnie może mówić dziś o sobie Aleksander Łukaszenka, prezydent, władca i „baćka” Białorusi od 1994 roku.

"Obłęd'44" - nowa książka Piotra Zychowicza
"Obłęd'44" - nowa książka Piotra Zychowicza

Czyli jak Polacy zrobili prezent Stalinowi, wywołując Powstanie Warszawskie.

Polecamy
Ostatnio dodane
Z Polską i Ukrainą jest jak z barszczem
Z Polską i Ukrainą jest jak z barszczem

Ukraiński borszcz jest gęstszy, bardziej wyrazisty i bardziej sycący. Jest mieszanką wszystkiego, co najlepsze i wszystkiego, co akurat znajdzie się pod ręką. Jak sama Ukraina – zaskakująca mieszanka narodowa, historyczna i tożsamościowa.

"System Białoruś" Andrzeja Poczobuta
"System Białoruś" Andrzeja Poczobuta

„Państwo to JA!” - mawiał Ludwik XIV, absolutny władca Francji i Francuzów. Podobnie może mówić dziś o sobie Aleksander Łukaszenka, prezydent, władca i „baćka” Białorusi od 1994 roku.